Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna
Myśli
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna -> Dział Natalki (Poezje)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 2:12, 26 Cze 2007    Temat postu: Myśli

Będąc w harmonii ze Mną, doświadczycie wszechpotężnej siły miłości, Mojej miłości. Kąpcie się w niej i pozwólcie jej oczyścić i przebudzić was wszystkich oraz prowadzić do przodu w waszej duchowej drodze. Kochajcie jedni drugich i rozpoznawajcie tę miłość jako Moją miłość. Jest to siła, która może prowadzić was coraz bliżej waszego Stwórcy, wszechobecnego Boga. Ta miłość, miłość Boga pomoże wam w żeglowaniu poprzez życie na fali, fali miłości.
Kochajcie, kochajcie, kochajcie. Jest to nektar i jedyne źródło waszego istnienia. Wniesie on radość, pokój i spełnienie do waszego życia. Może usunąć i usunie wiele problemów oraz frustracji, których większość z was ciągle jeszcze doświadcza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 2:13, 26 Cze 2007    Temat postu:

Jeśli nie będziemy otwarci na boskie wskazówki zapisane w Ewangeliach, Bóg nie będzie nas nimi raczył na siłę - zamiast tego pozwoli nam podążać za dyktatem ego dopóki nie staniemy się gotowi, by poprosić Go o prowadzenie.
Wymaga to od nas pokory i przyznania, że bywamy omylni, co dla większości z nas stanowi niezwykle trudną lekcję. Nierzadko dopiero liczne klęski zmuszają nas w końcu do tego, byśmy porzucili nasze własne idee i silne pragnienia i zaufali, że On wie, czego nam trzeba dla duchowego wzrastania i ofiaruje nam to, jeśli zechcemy ów dar przyjąć, bez względu na to czy nam się to podoba, czy nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 2:13, 26 Cze 2007    Temat postu:

Wielka duchowa przygoda objawia się właśnie teraz. Podczas gdy nasze płuca oddychają, serca biją a umysły czuwają, wspaniała, dana przez Boga sposobność spełnienia duchowego przeznaczenia naszego ludzkiego życia może zostać wykorzystana. Nauki Jezusa pośrednio i bezpośrednio wpływają na każdego z nas. Uczą nas i pokazują, że najwyższe cele, najdalsze od naszego zasięgu, najszlachetniejsze aspiracje mężczyzn i kobiet mogą zostać osiągnięte. Tak naprawdę są one rzeczywistością, a wszystko inne to czysta ułuda. Iluzja to coś, co pokonuje nas od początku czasu. Iluzją jest przekonanie, że jesteśmy tylko zlepkiem ciała i kości, instynktów i wrażeń, myśli i emocji. Iluzją jest myślenie, że ograniczamy się do indywidualnych tożsamości, słabych ludzkich ciał i zmiennych, niedoskonałych umysłów. Nie, to nie tak - jesteśmy czymś więcej, o wiele więcej! Ewangelia naucza i ukazuje nam, że ludzkość jest czymś wyjątkowym pośród całego Boskiego stworzenia. Jesteśmy bowiem zdolni do intensywnego zwrócenia się ku głębi naszego wnętrza i do odnalezienia Boskiego źródła i samej istoty naszego życia. Nasze duchowe serce, nasz wewnętrzny głos, nasze sumienie - wszystko to są imiona naszej prawdziwej duchowej tożsamości.
Prawda jest taka, że jesteśmy przejawieniem Boga, podobni Jemu. Ta Wiedza, Ewangelia, jest źródłem naszego szczęścia i wieczności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 2:13, 26 Cze 2007    Temat postu:

Nie jesteśmy zaledwie umysłami i ciałami, które działają i reagują na wydarzenia i ludzi wokoło poprzez ego, pragnienia i instynkt. Zamiast tego Jezus ukazuje nam, że w swej istocie jesteśmy boscy. Dowiadujemy się, że sumienie jest naszym mistrzem, odbiciem boskiej iskierki, która błyszczy w sercu każdej kobiety i każdego mężczyzny. Natura jest naszą szkołą, bezwarunkowa miłość zaś lekcją. Nasze indywidualne tożsamości, ego, pragnienia, umysły i ciała są czymś nietrwałym, podczas gdy nasza prawdziwa istota, rzeczywista tożsamość jest wieczna. Kiedy dotrzemy do końca swoich dni, boska iskra w naszym wnętrzu cofnie się do swego źródła, do płomienia Boga.
Nie ma się czego bać, nie ma powodu do smutku. Szczęśliwość i mądrość Boskości mieszka w nas. Jest zawsze dostępna. Bóg zawsze był w nas, a my w nim. Bóg nie jest dla nas kimś obcym. Nie poszukujemy komunii z Nim. Szukamy tylko ponownego zjednoczenia z Tym, w którym był nasz początek i do którego powracamy, po grzechu pierworodnym. Oto duchowość. W oparciu o naszą wiarę w Boga, w oparciu o rozumienie boskich nauk i samych siebie musimy określać nasze potrzeby i dokonywać wyborów, które przywiodą nas do boskiego dziedzictwa. Dlaczego odkładać to na bok? To jest nieuniknione, a czas płynie. Oto duchowość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 2:53, 26 Cze 2007    Temat postu:

Człowiek otrzymał trzy instrumenty: umysł, który pogrąża go w myślach, zdolność mowy, która umożliwia mu komunikowanie swych myśli oraz zdolność działania, dzięki której może realizować swe myśli, czy to samodzielnie, czy razem z innymi dla własnego pożytku lub na korzyść innych. Umysł projektuje myśli zarówno pomocne, jak i szkodliwe. Może on prowadzić człowieka ku zniewoleniu, głębszemu wplątaniu się w pragnienia i rozczarowaniu. Lecz może także prowadzić człowieka ku wolności, nieprzywiązaniu i bezpragnieniowości.
Umysł jest kłębkiem różnego rodzaju przywiązań i awersji.
Umysł przeżuwa zmysłowe i mentalne doświadczenia. Dwie czynności nieprzerwanie zajmują umysł: planowanie oraz dialog. Te dwie aktywności podążają dwoma różnymi torami. Planowanie ma na celu rozwiązywanie problemów i zagadek pojawiających się przed umysłem. Dialog zaś uwielokrotnia te problemy i gmatwa rozwiązania powodując zamieszanie i przyjęcie nieprawidłowych, zgubnych sposobów rozwikłania tychże problemów. Wewnętrzna konwersacja - ta rozmiłowana w polemice paplanina, trwa od rana do nocy i dopiero sen obejmujący umysł ją przerywa. Powoduje ona choroby i wczesne starzenie się. Najczęstszymi tematami, które obiera sobie ta wewnętrzna paplanina, są wady, błędy lub słabości oraz szczęście bądź nieszczęście innych osób. Ten bezustanny dialog jest w gruncie rzeczy przyczyną całej niedoli człowieka. Pokrywa on umysł gęstą ciemnością, szybko i gwałtownie wzrastając tłumi prawdziwą wartość człowieczeństwa.
Gadanina zamieszkująca umysł będący w stanie czuwania nie ustaje nawet podczas snu i okrada człowieka z wielce potrzebnego mu odpoczynku, wytchnienia. Nikt nie może osiągnąć pełni człowieczeństwa i nazwać siebie wolnym, zanim nie powstrzyma tego zła.
Drogą jest uciszenie umysłu. Ono jest przygotowaniem do osiągnięcia prawdziwej rzeczywistości. Tylko oczyszczony i nieskazitelnie przeźroczysty umysł może dopiąć tego wielkiego zadania. Tylko wtedy lekcja może być udzielona i zrozumiana, a przeżyte doświadczenie klarowne i pozbawione skazy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 2:54, 26 Cze 2007    Temat postu:

Fale męczącego niepokoju i sprzeczności rozbijają się o niewzruszoną skałę prawdy. Na ułamek sekundy udaje im się zawładnąć wszystkim w braku harmonii i zgiełku. Ich żywot jest krótkotrwały, nie przybierają kształtów na dłużej. Narobią szumu, przepłyną i na zawsze znikają. Ponadczasowa prawda i trwałość skał, w ich wspaniałej postaci wyrzeźbionej przez ręką Boskiego Artysty, pozostaje niewzruszona i chociaż otacza je słona piana targanego wstrząsami świata, pozostaną tam na zawsze. Postawmy żagle i ruszajmy w morską podróż wspomagani przez wiatr bezwarunkowej miłości i dobrych uczynków, aby przepłynąć ciemne morze niewiedzy i tępej ułudy.
Wiedzmy, że kiedy zawiniemy do portu, masa słonej piany, jaką są wszystkie nasze wstrząsy, rozbije się o niewzruszoną skałę prawdy. Pozwólmy, by naszą łódź wiodły gwiazdy odwagi i pewności siebie, błyszczące w galaktyce wiary, we wszechświecie będącym stworzeniem Boga. Wiedząc, że kiedy zawiniemy do portu, całe masy słonej piany, jaką są wszystkie nasze wstrząsy, rozbiją się o niewzruszoną skałę bezwarunkowej miłości. W świetle Jego łaski pokierujmy naszym ludzkim życiem z boskim przewodnictwem, które poprowadzi nas w ludzką podróż. Bądźmy szlachetni i kochający. Uczmy się tego od wielkich i świętych a przede wszystkim od Jezusa i Maryi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 2:54, 26 Cze 2007    Temat postu:

Od narodzin wpaja się w nas, abyśmy utożsamiali się z naszym ciałem fizycznym, myślami i uczuciami, mową, czynami, życzeniami oraz wrażeniami zmysłowymi. Efektem tego jest owo dręczące nas uczucie niepewności, które nigdy nas nie opuszcza. Od narodzin nie mówi się nam o wiecznej duszy, ale o przemijającym ciele. Wielu z nas przez ten błędny przekaz wiedzy wpadło w depresję, szaleństwo a nawet popełniło samobójstwo. Z każdym nowym wiekiem sytuacja się pogarszała, gdyż wzorzec ten wgryzał się coraz głębiej w ludzki umysł. Będąca konsekwencją tego melancholia wzmacnia .
Nadszedł czas dla nowego i zupełnie innego sposobu życia, a ten w dużej mierze zarysowuje się w życiu i wizji Siostry Faustyny. W jutrzence Nowego Wieku każdemu zostanie wpojone, kim w istocie jest i każdemu zostanie odsłonięta ukrywana, prawdziwa tożsamość. Wtedy nauczymy się, jak czuć się w tej pewności i wiedzy, że oto wszyscy jesteśmy równi, nikt lepszy, nikt gorszy, mądrzejszy czy głupszy, nikt silniejszy czy też słabszy, bogatszy lub biedniejszy - wszyscy jesteśmy jednym, o tej samej wartości i wspólnym pochodzeniu. Abyście byli jedno - prosił Jezus.
Ale aby w to nowe życie móc wkroczyć w poczuciu pełnej wolności i aby zdać się w coraz większej mierze na kierownictwo naszej wewnętrznej rzeczywistości, musimy się przedtem uwolnić od wszystkich starych, fałszywych symboli, naszych pseudozabezpieczeń i zastąpić je ufnością w prowadzenie przez jedyną stałą rzeczywistość - Boga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:56, 26 Cze 2007    Temat postu:

"Po ich owocach poznacie ich" - powiedział Jezus.
Owoc, to jest prawdziwy, bardzo praktyczny, nieprzekupny probierz, kryterium, które Chrystus włożył w nasze ręce, a z którym, mimo wszystko ciągle mamy wyraźne kłopoty. Widocznie w jego stosowaniu stoją nam na drodze, jeszcze po 2 tysiącach lat nasze uprzedzenia, przesądy i ograniczenia. Owoce znaczą więcej niż słowa. Każdy może położyć je na szali, są wymierne do oceny i niezależne od emocji.
Czy my chcemy, czy nie, niejako automatycznie, przez nasze zachowanie, nasze nastawienie i nasz sposób mówienia etc. pośredniczymy w przesłaniu, naszymi uczynkami tworzymy i przynosimy owoce pozytywne i negatywne. Czy nie powinniśmy zapytać: czyimi ambasadorami jesteśmy? Co to są za dzieła? Dla kogo są nasze owoce? Dla mnie? Dla bliźnich? Dla Boga?
Czym naznaczone są czasy w których dziś żyjemy? Naznaczone są przez upadek wartości, a wraz z tym upadek moralny, przez nieludzką, przerażającą, narastającą przestępczość kryminalną wśród dzieci. Wszystko to dzieje się przy narastającym ukierunkowaniu, że wszystko będzie usprawiedliwione. Staje się coraz bardziej oczywiste, że granice postępu są osiągnięte, coraz bardziej potykamy się o granice. Chińskie przysłowie mówi: "Nie ma sensu narzekać na ciemność, lepiej zapalić światło". To jest dokładnie to, o co Jezusowi chodzi. Żebyśmy sami coś zrobili, żebyśmy sami zapalili światło, a nie z założonymi rękoma czekali na to, aż inni to zrobią.
Jezus i Jego Matka wskazuje nam drogę, która wyprowadzi nas z tej zapaści. Jeżeli ponownie zaakceptujemy zapomnianą duchową stronę życia i będziemy nią żyć, jeżeli konsekwentnie pójdziemy tą drogą, On pomoże nam. Bez naszego przyzwolenia, bez konkretnego działania, bez naszych pozytywnych owoców, nic nie zmieni się na lepsze. My musimy zrobić pierwszy krok, następnie Bóg przyjdzie nam z pomocą. W ogóle nie może być inaczej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:56, 26 Cze 2007    Temat postu:

Przekonanie, że człowiek ma boskie przeznaczenie stanowi zasadniczo jeden z filarów naszej wiary. Nie jesteśmy przypadkowo na tej ziemi akurat teraz i tutaj. Mamy misję, która nie kończy się na jedzeniu i piciu, życiu w rodzinie, w zawodzie, wypoczynku i zarabianiu pieniędzy. Jak nazywa się ta misja? Naszą misją jest wypełnić nasze boskie przeznaczenie. Jak podaje Stary Testament: "Bóg uczynił człowieka na swe podobieństwo".
Należy zatem usunąć z drogi przeszkody, które dzielą nas od Królestwa Niebieskiego, które jest wewnątrz nas, jak to Jezus powiedział. (Ł. 17.21) Dlatego nie musimy Go szukać gdziekolwiek na zewnątrz.
Tak naprawdę to wszelkie religie są aspektami tej samej prawdy. Wszystkie miejscowości, w których odbywa się modlitwa są święte. Religie szukają tego samego Jedynego Boga, chociaż nadają Mu różne imiona. Jedność w różnorodności jest naszym celem, harmonijna, braterska współpraca przy wszystkich tych różnorodnościach stanowisk, pokoleń, zawodów, dochodów, narodowości, kolorów skóry, wyobrażeń, wieku i co jeszcze tam jest.
Tę jedność podkreśla Jezus w swoich Ewangeliach i ożywia ją przed Nami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:57, 26 Cze 2007    Temat postu:

Wartości ludzkie traktowane są jako przeciwwaga do wartości materialnych, do banknotów, które dzisiaj coraz bardziej dominują i czynione są ostateczną miarą.
Wartości ludzkie obrazują etyczną esencję wszystkich religii i kultur. Są miarą na co dzień przeżywanej duchowości. Przez praktykowanie ludzkich wartości człowiek potrafi odnaleźć swoje boskie przeznaczenie.
Prawda - jest obszernym pojęciem. Poczynając od: "powiedzieć prawdę" (.. tylko prawdę..) aż do: "prawdę rozpoznać". Następnie rozpoznanie to przyjąć jako wytyczne w działaniu. Prawda jest przy tym rozumiana nie tylko w sensie doczesnym, bardziej chodzi tu o wieczną niezmienną prawdę, która wywodzi się z naszego boskiego przeznaczenia. Jest to prawda, o której mówił Chrystus: "Ja jestem drogą, prawdą i życiem..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:57, 26 Cze 2007    Temat postu:

Prawe postępowanie - jest miarą wartości w codziennym działaniu, "Zawsze pomagaj - nigdy nie krzywdź", tymi czterema słowami cechują się wszystkie duchowe Pisma. Odróżnić prawdę od nieprawdy jest specyficzną ludzką umiejętnością (u zwierząt nie jest to możliwe) daną nam od Boga, abyśmy zrobili z tego praktyczny użytek. Naszym "organem" służącym temu, jest nasz rozum.
Ważnym kryterium jest zgodność myśli słów i czynów. To oznacza też: najpierw musimy krytycznie oceniać i skorygować nasze własne zachowanie, a nie naszych bliźnich. "Praktykuj, zanim zaczniesz pouczać" - mówi mądrość. "Kto słów moich słucha i nie wypełnia ich, podobny jest do człowieka głupiego, który dom swój zbudował na piasku" /Mat.7,26/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:57, 26 Cze 2007    Temat postu:

Gdy mowa o pokoju to chodzi o pokój wewnętrzny, umiejętność trwania i chodzenia w pokoju w przebiegu całego życia. On ustanawia się w tych ludziach, którzy swojego spełnienia nie szukają w przemijających zdobyczach tylko w ich boskim przeznaczeniu. Pokój zewnętrzny w świecie, może przyjść tylko od ludzi, którzy znaleźli pokój wewnętrzny. Wewnętrzny pokój musi dominować.
Miłości bezinteresowna jest siłą napędową dla wszelkiego dobra i pokoju również. Wyrasta ona ze świadomości naszego boskiego przeznaczenia i wprowadza je w czyn. Nie chodzi tu o miłość, którą odczuwamy dla siebie osobiście, swoich bliskich, przyjaciół, czy ojczyzny, tylko o miłość jaką rozumie Paweł (l Kor.13):
"... I choćbym miał dar proroctwa
i znał wszystkie tajemnice,...
i choćbym miał wszelką wiarę,
tak, iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał:
byłbym niczym"
W liście do Koryntian można wyczytać jeszcze niejedno odnośnie tego co oznacza taka miłość. W konkretnym przypadku ta bezinteresowna miłość w praktycznej postaci i w zależności od sytuacji może być różna. Poczynając od przyjacielskiego wysłuchania, rozwijania zrozumienia, sprawowania opieki, milczenia zamiast odwzajemniania, aż do bezstronnego upominania i nie przywoływania kogoś do porządku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:58, 26 Cze 2007    Temat postu:

Nie czyń bliźniemu co tobie niemiłe - znaczy, żadnej istocie nie czynić szkody, tak w myślach, słowach i w działaniu. Postępowanie bez przemocy zakłada więc z góry, że musimy się uczyć myśleć i mówić bez przemocy.
Niekrzywdzenie jest kwintesencją wszystkich wartości. Człowiek, który swoje życie zintegrował z prawdą, prawym postępowaniem, pokojem i miłością, jest człowiekiem wolnym od przemocy. Uzewnętrznia się to nie tylko w unikaniu agresji w postępowaniu, ale wartość ta przeniknie wszystkie sfery życia, aż do subtelnych płaszczyzn.
Cnoty są niezbędne dla odbudowania niezłomnego, dobrego charakteru. Kształtowanie charakteru jest zdaniem św. Jana Bosko centralnym celem wychowania. Wartości te umożliwiają młodemu człowiekowi - przy pomocy owych jakościowych kluczy - całkowicie panować nad swoim życiem.
Wychowanie jest dla życia,
nie dla utrzymania życia
Prawda, prawe postępowanie, pokój, miłość
i niekrzywdzenie egzystują nierozłącznie.
Miłość w myśleniu jest prawdą,
miłość w działaniu jest prawym postępowaniem,
miłość w uczuciach, jest pokojem,
miłość w zrozumieniu jest niekrzywdzeniem.
Dla wszystkich wartości miłość jest prądem,
który przez nie płynie - niesie je i ożywia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:09, 26 Cze 2007    Temat postu:

Bezinteresowna służba należy do człowieczeństwa, uczy Jezus. Co oznacza ten przymiot "bezinteresowna"? Służąc, należy nie oczekiwać niczego dla siebie, żadnego wynagrodzenia, jakiegokolwiek rodzaju ekwiwalentu, nawet podziękowania, czy choćby uznania. Chodzi o to, aby służyć wychodząc z przekonania, że moi bliźni i to całe stworzenie w BOGU nie są ode mnie oddzieleni. Uszczęśliwiam innych ludzi, to sam siebie uszczęśliwiam, służę wspólnocie, to służę samemu sobie. Chronię naturę, to chronię samego siebie. Odwrotność jest również ważna: szkodzę innym ludziom, wspólnocie, albo naturze, to szkodzę samemu sobie.
Matka Teresa, idealny przykład bezinteresownej służby mówi wręcz: "Bóg zrównał się stanem z głodującymi, chorymi, nagimi, bezdomnymi. Głód oznacza nie tylko głód chleba, ale również głód miłości opieki i uznania. Nagość to nie tylko niedostatek odzieży, ale również nielitościwy stosunek okazywany przez wielu cudzoziemcom. Bezdomność to nie tylko brak dachu nad głową ale wszelka bezdomność, której niektórzy doznają którym nikt nie ofiaruje choćby jednego słowa. Szukaj i znajdź tych, którzy cię potrzebują i spróbuj poznać ich osobiście. Uczyń małe rzeczy dla nich, mianowicie to, na co nikt normalnie nie ma czasu."
Służebne działanie samo w sobie jest wystarczająco opłacalne. Chociaż brzmi to paradoksalnie, jeżeli służę bezinteresownie ostatecznie służę samemu sobie najbardziej, ponieważ bezinteresowna służba jest na pewno najskuteczniejszym środkiem uwolnienia się od egoistycznego skrępowania, powiązań i oznacza poważne traktowanie swojej boskiej tożsamości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:09, 26 Cze 2007    Temat postu:

Młodzi ludzie są tymi, którzy zrobią skok w Złotą Epokę. Dla starszych ludzi jest to zadanie trudne, gdyż wiąże się ze zmianą ich przyzwyczajeń. Młodym przychodzi to znacznie łatwiej.
Muszą znaleźć własne metody, ażeby być przygotowanymi na sytuacje, z którymi będą się konfrontować we współczesnym świecie. Będziecie często krytykowani, ale to was wzmocni. Jeżeli pozostajecie w wewnętrznym kontakcie z Bogiem, będzie On was zawsze prowadził.
Nie martwcie się trudnościami. Stójcie w takich okresach mocno na nogach. Nie przestawajcie zadawać Panu pytań. Rozwijajcie się nadal, a równocześnie zachowujcie całkowity wewnętrzny z nim kontakt. Wtedy was może oświecić. Zbyt wielu spogląda w przyszłość albo patrzy wstecz na przeszłość. Za dużo z was patrzy na innych i chce się z nimi mierzyć. To jest niepotrzebne. Przecież nie wiecie, w jakim miejscu waszej drogi jesteście i nie wiecie gdzie są inni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna -> Dział Natalki (Poezje) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Digital Dementia © 2002 Christina Richards, phpBB 2 Version by phpBB2.de
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
 
Regulamin