Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna
Myśli
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna -> Dział Natalki (Poezje)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:10, 26 Cze 2007    Temat postu:

Twoją jedyną misją w tym życiu jest posiąść wyzwolenie, zbawienie. Właściwie urodziłeś się tylko po to, po nic więcej. W końcu to zrozumiesz.
Nie martw się, kiedy zlecisz Panu kierowanie twoim życiem, nie będziesz potrzebował się niczym martwić. Jeżeli poprosisz go, ażeby przez ciebie myślał, czuł, mówił, działał i kochał, będzie to robił powoli, w takim stopniu, w jakim będziesz na to przygotowany. Cudowne jest to, że Pan ma wolny dostęp do tych obszarów twego życia, w których Ci się nie udaje.
"...wtedy, gdy osiągniecie cel waszej wiary - zbawienie dusz. "(1 List Piotra 1:9)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:11, 26 Cze 2007    Temat postu:

Jezus zapytał uczniów: "jak ludzie mówią o mnie?" Uzyskał odpowiedzi: "jedni mówią, że jesteś prorokiem", "mędrcem", "synem stolarza", "Janem Chrzcicielem, który powrócił", "Eljaszem, prorokiem, który żył wiele lat wcześniej"... Święty Piotr nic nie mówił i Jezus zapytał jego: "a ty Piotrze, co powiesz kim jestem?" Piotr był prostym człowiekiem z ludu, bez nauki. Odpowiedział: "Ty jesteś Chrystusem - synem żyjącego Boga" i stał tak zachwycony przed Jezusem. Jezus odpowiedział: "nie ciało, krew, nie fakt, że jesteś człowiekiem ci to wyjaśnił, ale Duch. Ty jesteś jak skała, na tym kamieniu zbuduję dom mój, nie na kamieniu twojego ciała, twojej krwi, ale na kamieniu twojego oddania, twojej pokory".
Jezus nie chciał nowych kościołów. Dał ludziom coś, co może ich zdyscyplinować. Żeby być w harmonii z Bogiem nie potrzeba mieć kościołów. Boga nie interesuje budynek, tylko ludzkie serca. Nie da się przeszkodzić ludziom w dojściu do zbawienia. Kiedyś Papież mówił: "tylko w Chrystusie jest zbawienie", ale tak samo mówili inni: "tylko w Allachu jest wyzwolenie" i wszyscy mieli rację. Trzeba żeby między różne kościoły a ludzi weszła jakaś inna forma. Rozdzielenie Boga na różne formy powoduje zamieszanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:12, 26 Cze 2007    Temat postu:

Kto jest ojcem? Mądrość jest prawdziwym ojcem. Mądrość to nie efemeryczna, ziemska, fizyczna, świecka wiedza. Mądrość dotyczy doświadczenia nie-dwoistości. Zatem Prawda i Mądrość to prawdziwa matka i prawdziwy ojciec człowieka.
Może ona być różna w zależności od czasu, kraju, religii i tradycji, jednak kochana jest przez całą ludzkość bez względu na klasę, narodowość, wyznanie i religię.
Współczucie jest prawdziwym przyjacielem. Na tym świecie człowiek, który dziś jest przyjacielem, jutro może stać się wrogiem. Nie ma jednak lepszego przyjaciela niż Współczucie.
Pokój jest żoną. Jest on cennym klejnotem świętych i jest królewską drogą w dziedzinie duchowości.
Przebaczenie jest synem. Nie ma wartości większej, niż Przebaczenie. Zawiera ono wszystkie dobre cechy takie jak Prawda, Prawość, Niekrzywdzenie i jest esencją wszystkich prawd w Piśmie św.
Zatem prawdziwymi krewnymi każdego człowieka są: Prawda, Mądrość, Prawość, Współczucie, Pokój i Przebaczenie. Z powodu braku tych świętych wartości na całym świecie panuje niepokój i rozruchy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:12, 26 Cze 2007    Temat postu:

Nie ma istoty ludzkiej, która nie znałaby głodu żywności. Podobnie odczuwa się głód Boga. Niektórzy ludzie mogą to nazwać szaleństwem. Jest to jednak ich szaleństwem. Każdy ma swoją wiarę, przekonanie i doświadczenie. Nikt nie ma prawa krytykować innych.
Tylko ciało rodzi się i umiera, dusza ani nie rodzi się, ani nie umiera. Nie ma ona końca. Uczucie "moje ciało" jest ograniczeniem miłości. Winniśmy więc rozszerzać miłość, ale ona nie powinna się ograniczać do rodziny i krewnych.
Włożywszy niebieskie okulary, zobaczymy świat w takim właśnie kolorze. W czerwonych okularach wszędzie będziemy widzieć czerwień. Winny temu jest nie świat, lecz kolor okularów. Prawdziwą zasadą stworzenia jest Boskość. Kochajmy każdego jako cząstkę Boga. Nie będzie wówczas miejsca na nienawiść czy wrogość.
Jaki jest powód wszelkich niepokojów na tym świecie? Jest nim brak spokoju. Miłość można rozwijać tylko dzięki pokojowi. Uzyskasz go, jeśli spojrzysz na świat duchowym okiem, okiem boskości i miłości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:42, 06 Lip 2007    Temat postu:

Dusza inaczej znaczy "serce duchowe". Bóg zamieszkuje w duszy. Ona jest ośrodkiem Miłości i Pokoju. Z duszy winny wypływać wyłącznie święte wartości. Zamiast tego jednak wypływają z niego takie cechy jak złość, nienawiść, zazdrość. Jesteśmy często więc bestiami, a nie istotami ludzkimi. Takie serce jest mieszkaniem, dla dzikich bestii, a nie dla Boga. Jeżeli w swoim postępowaniu będziemy kierować się miłością, pokojem i współczuciem, będziemy z Bogiem.
Ciało jest pojazdem, zaś dusza jest panem tego pojazdu. Nauczmy się kierować owym pojazdem tak, aby wychodziła z tego jedynie korzyść


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:42, 06 Lip 2007    Temat postu:

Cały kosmos jest w nas. Góry z oddali mogą wydawać się gładkie, gdy jednak zbliżymy się do nich, poznamy prawdę. Odległość wywołuje złudzenie. Dopóki będziemy uważać, że gwiazdy są odległymi miejscami, dopóty nie poznamy prawdy o nich. W rzeczywistości wszystkie one są w naszej duszy. Nasze szczęście to niebo, zaś nieszczęście jest piekłem. Niebo i piekło nie są oddzielone, są one w naszym umyśle.
Co jest przyczyną nieszczęścia? Nasze własne działania. Należy złapać złodzieja. Kim jest ten złodziej? Jest nim umysł. Umysł jest główną przyczyną wszelkiego cierpienia. Jeżeli zapanujesz nad swym umysłem, nigdy nie będziesz cierpiał.
Człowiek pokonał wszystko, lecz nie pokonał samego siebie. Człowiek stara się poznać wszystko, nie rozumiejąc swojej prawdziwej duszy. Poznaj prawdę w sobie, a poznasz wszystko. To właśnie miał na myśli Jezus mówiąc: poznajcie prawdę, a prawda was wyzwoli. Staraj się poznać i doświadczyć Tego, przez którego wszystko jest poznawane i doświadczane.
Prawdziwe szczęście tkwi w jedności z Bogiem. Jeżeli będziesz trzymać się świata, nigdy nie osiągniesz szczęścia.
Ludzkie serce powinno być czyste, bowiem tylko wtedy będzie mógł w nim przebywać Pan. Jeżeli zrozumiesz Boga, nie będziesz szukał Go poza sobą. Bóg jest z nami, w nas, nad nami, pod nami, wokół was - mówi Pismo św. Nikt nie jest bliżej nas, niż Bóg. Jest On bliżej, niż nasza fizyczna powłoka. Jeśli masz Boga w sobie - posiadasz cały Kosmos w sobie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:43, 06 Lip 2007    Temat postu:

Unikanie przykrości i poszukiwanie przyjemności jest charakterystyczne dla zwierząt. Zwierzę podejdzie do ciebie, kiedy zobaczy w twoim ręku zieloną trawkę, lecz natychmiast ucieknie, gdy zobaczy kij lub kamień.
Pociąg do przyjemności i lęk przed przykrością są naturalne dla zwierząt. Natomiast człowiek powinien być przygotowany zarówno na dobro jak i zło, ponieważ w ziemskim życiu przeciwieństwa stanowią pary. Nikt nie może oddzielić bólu od przyjemności, smutku od radości lub strat od zysków, ponieważ są one nierozerwalnie powiązane. Nigdzie nie znajdziemy niezakłóconej przyjemności lub bólu. Owocem bólu jest przyjemność, przyjemności - ból.
Bóg nie może być zadowolony nie dając ci od czasu do czasu smutku. Nawet matka nie nakarmi małego dziecka, dopóki ono nie zapłacze. Podobnie Bóg zsyła nam kłopoty, aby nas sprawdzić, dopiero później nas nagradza. Dlatego jest powiedziane: - "Twoim obowiązkiem powinno być granie radosnych melodii, kiedy Twoi przyjaciele są nieszczęśliwi i zapłakani".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:43, 06 Lip 2007    Temat postu:

Z powodu zewnętrznych problemów myślimy, że Bóg jest bardzo nieuprzejmy. Tak nie jest. Bóg przygotowuje nas do wiecznej szczęśliwości.
Życie jest jakby snem. We śnie przeżywasz radość i smutek, lecz kiedy obudzisz się do świadomości siebie samego, spostrzeżesz, że radość i smutek są równie nierealne. Wtedy kończy się ekscytacja przyjemnością lub przygnębienie bólem. Znika lęk przed śmiercią lub obawa przed przyszłością.
Ludzie skarżą się na smutek, cierpienie i przykrości. Czym właściwie jest cierpienie? Jest to reakcja na stratę lub na brak czegoś, czego pożądasz. Jednakże jedynym sposobem uniknięcia smutku jest zwalczenie pożądania tego, co iluzoryczne. Patrz na świat z punktu widzenia Boga. Ten punkt widzenia pozwala stłumić pożądania. Kiedy pożądanie ogranicza się do Boga, sukces jest pewny i każdy krok zbliża nas do rozkoszy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:43, 06 Lip 2007    Temat postu:

Badając świat zewnętrzny zaniedbujesz szukanie samego siebie. Szukaj wewnątrz; gdy odnajdziesz siebie, doświadczysz radości Boga. Radość jest cechą boską. Szczęście jest zjednoczeniem z Bogiem. Twoją prawdziwą naturą jest szczęście. Pamiętaj o tym i bądź spokojny. Posępny żywi się tylko zazdrością i złośliwością. Boskość nie może zamieszkać w umyśle pozbawionym świętości. Radość jest pierwszym objawem duchowości. Dlatego też staraj się być zawsze szczęśliwy. Żyj w zadowoleniu i radości i bądź godny doznawania boskości, która jest najwyższą radością.
Rodzaj ludzki zwykle szuka szczęścia i radości, a nie smutku i niedoli, traktuje radość jako swojego dobroczyńcę, a nieszczęście jako wroga. To jest wielki błąd. Kiedy ktoś jest szczęśliwy, istnieje duże ryzyko smutku. Wpada on w pułapkę lęku o utratę szczęścia.
Nieszczęście powoduje niepewność, wyobcowanie, samoocenę i obawę przed jeszcze gorszym. Budzi nas z ospałości i zarozumiałości. Powodzenie i szczęście prowadzą do zapomnienia o naszych obowiązkach jako istoty ludzkiej. Prowadzi nas też do egoizmu i grzechów z nim związanych. Cierpienie rozbudza czujność i ostrożność. Nieszczęście otwiera nam oczy, wywołuje myśli i działania w kierunku samodoskonalenia. Obdarza nas to także nowymi i ważnymi doświadczeniami. Szczęście zaciemnia, zakrywa doświadczenia, które nas wzmacniają.
Traktuj kłopoty i trudności jak przyjaciół, a w każdym razie - nie jak wrogów. Najlepiej patrzeć na szczęście i smutek jako dar od Boga. To najłatwiejsza droga do wyzwolenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:44, 06 Lip 2007    Temat postu:

Szczęście i niedola są jak ślepiec i prowadzący go człowiek, który widzi. Ludzie pozdrawiający niewidomego muszą równocześnie witać osobę widzącą, która mu towarzyszy. Także i tu powodzenie i smutek są nierozłączne. Nieszczęście podkreśla wagę szczęścia. Czujemy się szczęśliwsi w kontraście z nieszczęściem.
Rozpad i nietrwałość jest nieodłączną częścią świata materialnego. Cień smutku pokrywa nawet przeżywanie radości. Jesteś szczęśliwy, kiedy dowiadujesz się o narodzinach dziecka, lecz cierpisz na wieść o jego śmierci. Radość, której szukasz i samorealizacja są w tobie. Nie można znaleźć ich w świecie zewnętrznym. Jesteś tak niemądry, jak człowiek, który żebrze o pożywienie na ulicy sam mając pełną spiżarnię.
Myślisz, że świat i to, co on ofiarowuje, mogą cię uszczęśliwić. Jest to tylko złudzenie umysłu. Tylko posługując się mądrością możesz znaleźć prawdziwy spokój i radość


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:44, 06 Lip 2007    Temat postu:

Osoby korzystające z inteligencji mogą osiągnąć boskość, natomiast osoby podążające za umysłem stają się zwierzętami. Naturalną funkcją umysłu jest żądać i prowokować, lecz nie należy od razu odpowiadać mu działaniem. Powinno się używać najpierw inteligencji do rozróżniania, a potem dopiero wprowadzać w życie to, co dyktuje umysł.
Trwałe szczęście może być osiągnięte tylko dzięki rozpoznaniu wrodzonej prawdy. Taka jest nauka o realizacji Boga; takie są nauki świętych. Tylko to może nas uratować i dać nam pokój. Nie ma nic ważniejszego. Jakkolwiek byś się czuł, cokolwiek byś robił, bądź zawsze skupiony na rozpoznaniu prawdy. Jeżeli człowiek rozwija jedynie inteligencję i gromadzi w mózgu czcze informacje, a nie praktykuje cnót, wtedy świat nie może iść naprzód i zagrożony jest jego postęp.
Jest powiedziane, że wszystko, co jest widzialne dla oka, w rzeczywistości nie istnieje i z czasem znika. To, co przemija i z czasem znika, nie może dać ci szczęścia. Kiedy zdobywasz dobra tego świata, odczuwasz natychmiastowe szczęście. Kiedy nie masz do nich dostępu - jesteś smutny. Odczuwasz szczęście z powodu ich posiadania i smutek z powodu ich braku.
Powinniśmy dążyć tylko do boskiego wymiaru miłości, ponieważ nie ma ona aspektu związku ani oddzielenia. Boska miłość jest bezprzedmiotowa. Jest naturalną formą boskości w człowieku i rzeczywistą wartością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:44, 06 Lip 2007    Temat postu:

Człowiek ma wielkie szczęście, że urodził się jako istota ludzka, ale wypełniając swe życie materialnymi pragnieniami, wypełnia je w istocie smutkiem. Gdyby nie miał pragnień, nie odczuwałby też smutku. Najszczęśliwszy jest ten, kto nie ma pragnień. Smutek jest naszym własnym tworem. Zmartwienie nie ma formy. Jest to po prostu wytwór umysłu. Powinniśmy mieć dystans do swych iluzorycznych problemów, to pozwoli nam wieść szczęśliwe życie.
Człowiek jest stworzony do naturalnego szczęścia, lecz mimo to wszędzie panuje nieszczęście. Jest to tragiczne - przypomina osobę, która umiera z pragnienia stojąc po kolana w strumieniu wody. Źródło szczęścia jest w Nim. Źródło światła jest w Jego oczach. Musimy nauczyć się chwytać ten strumień radości i światła.
Nie burzmy się gdy, nas krytykują, gdyż bez tego nie byłoby chwały dla piękna i wartości, które cenimy. Bez krytyki pochwała traci wartość. Jest tak dlatego, że każde słowo i każda myśl ma swoje przeciwieństwo. Zło jest cieniem dobrego. Cieniem przyjemności jest trud. Wszystkie przeciwieństwa są ze sobą związane. Przyjemność i ból, zysk i strata - istnieją razem.
Ale oczywiście do czasu. W transcendencji nie ma przeciwieństw, a mimo to jest chwała szczęśliwości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:45, 06 Lip 2007    Temat postu:

Kiedy jesteś blisko ognia odczuwasz jego ciepło i czujesz się szczęśliwy. Bliskość daje nam poczucie szczęścia. Bliskość obdarza nas radością. Bliskość buduje miłość. Możesz być blisko swoich ukochanych, swoich wnuków, swoich dzieci. Bliskość sprawia, że stajemy się bardzo szczęśliwi. Tęsknimy za nią. W kręgu rodzinnym bliskość oznacza uczucie. Bliskość własnych dzieci, bliskość wnuków - bliskość jest uczuciem. Bliskość jest miłością. Bliskość jest wyrazem związku, tęsknoty za osobą ukochaną. Tak wyraża się bliskość.
"Z Niego całe Ciało - zespalane i utrzymywane w łączności dzięki całej więzi umacniającej każdy z członków stosownie do jego miary - przyczynia sobie wzrostu dla budowania siebie w miłości." (List do Efezjan 4:16)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:45, 06 Lip 2007    Temat postu:

Duchowa bliskość różni się od bliskości fizycznej. Bliskość fizyczna jest byciem w pobliżu, bliskość duchowa jest bezcenną jakością. Bliskość duchowa przywołuje Boga, sprawia że przychodzi On do ciebie. Bliskość fizyczna wymaga od ciebie abyś biegł i zajmował miejsce w pierwszym rzędzie! To jest przyczyna, że tak wielu z nas doznaje zawodu.
Dlaczego? Chcemy bliskości fizycznej. Jeżeli rzeczywiście bylibyśmy w duchowej bliskości On sam przyszedłby do nas! On sam przysłałby tobie jakąś informację, wysłałby posłańca, wzywając ciebie, mówiąc do ciebie. Tak więc bliskość jest pojęciem, nad którym trzeba się zastanowić, z którym należy się dogłębnie zmierzyć. Oczywiście, jako że nie jesteśmy w stanie objąć umysłem i mówić o Nieskończoności, nazywamy ją w sposób abstrakcyjny. Jako, że jest On Nieskończonością nie możemy Go dosięgnąć. Ponieważ Nieskończoność jest poza zasięgiem naszego umysłu nie jesteśmy w stanie jej zrozumieć. Ponieważ umysł nie jest w stanie pojąć, nie mogą wyrazić tego słowa. Tak więc jak mogę być blisko tego, co jest poza możliwością wyrażenia, poza zasięgiem wyobraźni, poznania, zrozumienia, oceny, zmierzenia?
Czy jest to możliwe? Niemożliwe! Można to zrobić tylko sercem, poza pojęciem umysłu. Bliskość to miłość dusz. Ciało tylko wyraża co chciałaby dusza.
"Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący." (1 list do Koryntian 13:1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:46, 06 Lip 2007    Temat postu:

Każdy człowiek powinien rozwijać w sobie poczucie jedności całej ludzkości i oddanie Bogu. W celu krzewienia tych świętych wartości, wielkie dusze ustanowiły różne religie. Religia nie ogranicza lecz rozwija ludzką osobowość, wskazuje podstawowe wytyczne prawego życia i stanowi pomost pomiędzy jednostką a Bogiem. Wszystkie religie, mając na względzie dobro społeczeństwa, propagują jedność. Dobrobyt świata uzależniony jest od dobrobytu poszczególnych społeczeństw. Wszystkie religie nauczają znaczenia duchowej czystości i nawołują do przestrzegania prawdy. Każda z nich podkreśla znaczenie dobrych cech. Jeśli istota wszystkich religii jest jedna i ta sama. Jeśli wszystkie księgi święte obwieszczają tę samą prawdę. Jeśli cel wszystkich ludzkich wysiłków jest jeden, gdzie znajdujecie uzasadnienie dla jakichkolwiek podziałów? Ścieżki są różne, ale cel jest jeden i ten sam.
Religie zaszczepiają w ludzkich sercach nasiona boskości, ale człowiek nie pozwala im wykiełkować i wzrastać. Egoistyczna żądza władzy i rywalizacja o sukces, niejednokrotnie skłoniła go do posłużenia się religią jako instrumentem tortur i prześladowań, w wyniku czego zamiast jednoczyć ludzkość, religia stała się obwarowaną twierdzą strzeżoną przez nienawiść i fanatyzm. Wyznawcy poszczególnych religii stworzyli "zbrojne obozy", by wywyższać samych siebie, pozyskiwać nowych wyznawców i uniemożliwiać odejście. Dlatego religia została uznana za źródło chaosu i konfliktów. Pomimo postępu w innych dziedzinach życia, do dziś w wielu miejscach na świecie wybuchają konflikty religijne.
Miłość, poświęcenie, służba i prawość są filarami religii. Religia uwydatnia w człowieku wzniosłe i boskie uczucia, skłaniając go do służenia społeczeństwu. Wydobywa zeń wszystko co wielkie, dobre i szlachetne, a także naucza postrzegania jedności całej ludzkości. Niestety, interpretacja i praktyka, które służyć powinny wzniosłym i świętym celom, uległy zawężeniu do religijnych przepisów. Religia jest jakby nurtem niosącym na sobie całą ludzkość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna -> Dział Natalki (Poezje) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 2 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Digital Dementia © 2002 Christina Richards, phpBB 2 Version by phpBB2.de
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
 
Regulamin