Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna
Papież w Warszawie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna -> Wydarzenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 6:38, 30 Maj 2006    Temat postu:

Ojciec Święty przypomniał, że są to słowa, którymi Jan Paweł II rozpoczął swoją słynną homilię wygłoszoną w tym samym miejscu podczas jego pierwszej pielgrzymki do Polski w czerwcu 1979 roku. "Dziś czynię je moimi i dziękuję Panu za to, że mi pozwolił znaleźć się na tym historycznym placu" - powiedział papież.
" Ojciec Święty przypomniał, że w tym samym miejscy przed 27 laty papież-Polak wypowiedział słowa modlitwy: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!". Benedykt XVI zaznaczył, że na tym samym placu żegnany był przed 25 laty "wielki Prymas Polski Kardynał Stefan Wyszyński".
Jak nie dziękować dziś Bogu za to wszystko, co dokonało się w waszej Ojczyźnie i w całym świecie podczas pontyfikatu Jana Pawła II? - powiedział Benedykt XVI.

"Na naszych oczach zmieniły się systemy polityczne, ekonomiczne i społeczne. Ludzie w wielu krajach odzyskali wolność i poczucie godności" - podkreślił Benedykt XVI. Wspominając Jana Pawła II i prymasa Stefana Wyszyńskiego, powiedział, że "Bóg połączył te dwie osoby nie tylko przez tę samą wiarę, ale również przez koleje życia, tak mocno związane z historią tego narodu i Kościoła, który w nim żyje".

" Ojciec Święty przypomniał słowa Jana Pawła II, który przed 28 laty pisał do kardynała Wyszyńskiego: "Nie byłoby na Stolicy Piotrowej tego Papieża-Polaka, który dziś pełen bojaźni Bożej, ale i pełen ufności rozpoczyna nowy pontyfikat, gdyby nie było Twojej wiary, nie cofającej się przed więzieniem i cierpieniem, Twojej heroicznej nadziei, Twego zawierzenia bez reszty Matce Kościoła, gdyby nie było Jasnej Góry i tego całego okresu dziejów Kościoła w Ojczyźnie naszej, które związane są z Twoim biskupim i prymasowskim posługiwaniem".

"Sercem obejmuję wszystkich Polaków, którzy żyją w kraju i za granicą" - powiedział Ojciec Święty, dziękując zebranym za obecność i modlitwę.

" Papież Benedykt XVI powiedział, że tradycja Kościoła "ukształtowała się z troski o prawdę". Ojciec Święty podkreślił, że "nie możemy ulec pokusie relatywizmu czy subiektywnego i selektywnego interpretowania Pisma Świętego".

"Tylko cała prawda pozwoli przylgnąć do Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał dla naszego zbawienia" - powiedział Ojciec Święty. Zaznaczył, że "podobnie jak było w minionych wiekach, i dziś są osoby i środowiska, które, odchodząc od tej tradycji, chciałyby zafałszować słowo Chrystusa i usunąć z Ewangelii prawdy, według nich zbyt niewygodne dla współczesnego człowieka".

"Usiłuje się stworzyć wrażenie, że wszystko jest względne, że również prawdy wiary zależą od sytuacji historycznej i od ludzkiej oceny" - powiedział papież. Zaznaczył, że Kościół "nie może dopuścić, by zamilkł Duch Prawdy". Benedykt XVI wskazał, że "za prawdę Ewangelii odpowiedzialni są następcy Apostołów, razem z papieżem, ale także wszyscy chrześcijanie są wezwani, by wziąć na siebie część tej odpowiedzialności, przyjmując jej autorytatywne wskazania".

" Ojciec Święty podkreślił, że "każdy chrześcijanin winien konfrontować własne poglądy ze wskazaniami Ewangelii i tradycji Kościoła, aby dochować wierności słowu Chrystusa, nawet gdy jest ono wymagające i po ludzku trudne do zrozumienia".

"Niech Maryja, Królowa Polski, wskazuje wam drogę do swego Syna i towarzyszy wam na drodze do szczęśliwej i pełnej pokoju przyszłości. Niech nigdy nie zabraknie w waszych sercach miłości do Chrystusa i Jego Kościoła" - zakończył po polsku homilię na placu Piłsudskiego Benedykt XVI.
Arcybiskup Głódź wzywa do wyznania wiary

Po homilii papieża, arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, biskup warszawsko-praski, wezwał zgromadzonych do wyznania wiary.
Następuje ono w formie dialogu, jak w liturgii chrzcielnej. Biskup zadawał pytania o wiarę, a w odpowiedzi wszyscy śpiewali: "Wierzę, wierzę. Amen".
Następnie zebrani na pl. Piłsudskiego odmowili modlitwę powszechną. Jej wezwania wypowiadane były w większości w języku polskim, a jedno po białorusku i jedno po angielsku. Odczytali je: żołnierz, studentka, pracownik jednej z warszawskich firm, osoba niewidoma z zakładu dla ociemniałych w Laskach, Białorusin i siostra loretanka.

Następnie odbyła się liturgia Eucharystii.

Rozpoczęła ją procesja, w której do ołtarza przeszło dwanaście osób. Zgodnie z wolą papieża nie niosły oni innych darów, a jedynie chleb, wino i wodę. W procesji uczestniczyli przedstawiciele wojska, świata nauki, rodzin, rzemiosła, młodzieży, osób konsekrowanych.
W dalszej części liturgii wierni odśpiewali modlitwę "Pater Noster"

Kardynał Glemp: Trzy duchowe mosty wymagają remontu
Kardynał Józef Glemp nazwał Benedykta XVI budowniczym mostów. Rozpoczynając nabożeństwo na Placu Piłsudskiego w Warszawie prymas Polski wskazał na trzy duchowe mosty między ludźmi, które wymagają rzetelnego remontu.
Podkreślił, że pierwszy most rozciąga się między ziemią i niebem i opiera się na konstrukcji wiary w Jezusie Chrystusie. Dodał, ze most ten został nadwątlony przez ustrojowy ateizm, a obecnie, w ustroju wolności wielu twierdzi, ze wyprawa nim nie przynosi uciech.
Kardynał Józef Glemp podkreślił, że drugim mostem jest przejście "z teraz do przyszłości". Dodał, że idziemy przez niego drogą wskazaną przez Opatrzność Bożą na której z pomocą ducha świętego zmieniamy oblilcze ziemi i czekamy na lepsze jutro.
Trzeci most prowadzi od człowieka do człowieka. Prymas podkreślił, że dystans ten wydaje się krótki i łatwy, jednak jest w nim wiele trudności. Zaznaczył, ze więzi międzyludzkie potrzebują wsparcia, życzliwości, przyjaźni i miłości.
Prymas Józef Glemp podkreślił, że wraz z Benedyktem XVI wierni chcą stawać się głosicielami ewangelii dzięki wierze i łasce ducha świętego.
Msza rozpoczęła się procesją, podczas której chór wykonuje pieśń Gaude Mater Polonia. Wraz z Ojcem Świętym mszę koncelebruje 120 kardynałów i biskupów z kraju i zagranicy.
Policja ocenia, że na pl. Piłsudskiego i wokół niego zgromadziło się ok. 270 tys. pielgrzymów. Cały czas dochodzą nowi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 6:41, 30 Maj 2006    Temat postu:

Nieoczekiwane spotkanie papieża z sędziami TK
Papież Benedykt XVI tuż przed odlotem do Częstochowy przyjął na audiencji w Nuncjaturze sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Spotkanie nie było ujęte w oficjalnym programie wizyty.
Papież spotkał się też ze służbami odpowiedzialnymi za przygotowanie pielgrzymki i jego bezpieczeństwo oraz przedstawicielami firm, które zaangażowały się finansowo lub logistycznie w całe przedsięwzięcie.
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień powiedział po spotkaniu, że prezes TK Marek Safjan przedstawił papieżowi 20-letnią działalność Trybunału Konstytucyjnego w Polsce. Papież żywo reagował. Mówił o pierwszej europejskiej konstytucji (polskiej Konstytucji 3 Maja). Powiedział, że te idee są zawsze uniwersalne, że trzeba do nich nawiązywać. Docenił pracę Trybunału Konstytucyjnego i udzielił nam błogosławieństwa.
Stępień powiedział, że spotkania sędziów trybunału z papieżami są już tradycją. "Jesteśmy sąsiadami z Nuncjaturą. Arcybiskup Józef Kowalczyk bywa u nas na różnego typu spotkaniach. My jesteśmy zapraszani przy takich okazjach" - wyjaśnił.
"Podczas 10-minutowego spotkania mieliśmy okazję uścisnąć dłoń papieża, ucałować pierścień" - opisywał spotkanie sędzia.
Dla Stępnia było to bardzo wzruszające spotkanie. "Ja pamiętam podobne spotkania z Janem Pawłem II. Jest tu różnica dosyć istotna. Ma się takie wrażenie, że mamy do czynienia z człowiekiem
niezwykle skromnym, pokornym, wielkiej głębi" - mówił.
Po sędziach papież przyjął osoby, które są zaangażowane w organizację pielgrzymki, m.in. pełniącego obowiązki prezydenta miasta Mirosława Kochalskiego, wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Władysława Stasiaka, komendanta głównego policji Marka Bieńkowskiego, szefów straży pożarnej i straży granicznej. Z papieżem mieli się okazję spotkać osobiście szefowie kilku firm, m.in. TVP.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 6:44, 30 Maj 2006    Temat postu:

Benedykt XVI na Jasnej Górze
Benedykt XVI przybył do sanktuarium na Jasnej Górze, żeby spotkać się z przedstawicielami zgromadzeń zakonnych i poprowadzić nabożeństwo majowe. Na spotkanie z papieżem przybyło 300 tys. wiernych, którzy przywitali papieża gromkimi owacjami "Niech żyje papież!"
Papież Benedykt XVI rozpoczyna nabożeństwo majowe na Wałach Jasnogórskich. Nabożeństwo połączone będzie z Liturgią Słowa i śpiewem Litanii Loretańskiej. W jego trakcie papież wygłosi ok. 20-min. przemówienie.
Modlitwa pod Cudownym Obrazem Matki Bożej
Papież wraz z wiernymi modlił się przed Obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej w klasztorze na Jasnej Górze.
Benedykta powitał generał zakonu paulinów, przeor Jasnej Góry o. Izydor Matuszewski w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Przy dźwiękach fanfary, tzw. starokrólewskiej, został uroczyście odsłonięty cudowny Obraz Matki Bożej Jasnogórskiej. Ołtarz z obrazem znajduje się centralnym punkcie kaplicy
Razem z papieżem modliło się prawie 600 osób: przedstawiciele zgromadzeń zakonnych męskich i żeńskich, seminariów duchownych, instytutów świeckich, stowarzyszeń i ruchów katolickich. Są też burmistrzowie europejskich miast sanktuariów współpracujących z Częstochową
Na spotkanie Ojca Świętego przybyli przedstawiciele zgromadzeń zakonnych męskich i żeńskich, seminariów duchownych, instytutów świeckich, stowarzyszeń i ruchów katolickich. Wśród delegacji zakonów są m.in. siostry klauzurowe, które na co dzień nie opuszczają swoich zgromadzeń i nie kontaktują się ze światem zewnętrznym.
Benedykt XVI chciał się spotkać na Jasnej Górze z osobami życia konsekrowanego, ponieważ to tu znajduje się największy na świecie klasztor paulinów: posługuje w nim pielgrzymom ponad stu ojców i braci zakonnych.

Złota róża od papieża
Papież Benedykt XVI przekazał gospodarzom Jasnej Góry - ojcom paulinom - złotą różę. Róża ta miała być darem papieża Pawła VI z okazji tysiąclecia chrztu Polski w 1966 roku, jednak wówczas Paweł VI nie dostał zgody od władz komunistycznych na przyjazd do Polski.
Paweł VI przyznał Jasnej Górze papieską różę z okazji obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski.
Decyzją Jana Pawła II róża trafiła do Muzeum Watykańskiego. Benedykt XVI zdecydował 27 lutego tego roku, że przywiezie ją do Polski tak, by dar trafił po 40 latach na Jasną Górę.
W 1979 roku Jan Paweł II, podczas pierwszej pielgrzymki na Jasną Górę, ofiarował inną różę papieską. Umieszczono ją w Ołtarzu Matki Boskiej. Papież-Polak w Akcie Zawierzenia oddał wówczas Jasnogórskiej Matce Kościół powszechny, ojczyznę, wszystkich ludzi i siebie samego, powtarzając słowa: "Matko! Jestem cały Twój i wszystko, co moje, jest Twoim".



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 6:45, 30 Maj 2006    Temat postu:

Benedykt XVI przywiózł dar dla Jasnej Góry
Podczas wizyty Benedykt XVI przekaże jasnogórskiemu sanktuarium złotą różę. Miała trafić tutaj... 40 lat temu z okazji obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski w 1966 roku. Ówczesny papież Paweł VI miał ją przekazać osobiście, ale władze komunistyczne nie zezwoliły mu na przyjazd do naszego kraju

W 1983 r. Jan Paweł II podjął decyzję, że róża trafi do Muzeum Watykańskiego. W lutym tego roku Benedykt XVI postanowił jednak, że zgodnie z przeznaczeniem trafi ona na Jasną Górę. W ocenie ojców paulinów to kontynuacja tradycji jego poprzedników. - Ten znak złotej róży mówi wszystko. Jest to z pewnością dar serca i wyraz miłości do tego sanktuarium i do Matki Bożej, która wpisana jest w misterium Chrystusa i w misterium Kościoła, któremu przewodzi papież - powiedział dla Katolickiej Agencji Informacyjnej o. Piotr Polek, podprzeor jasnogórskiego klasztoru.
Dar zostanie umieszczony obok Cudownego Obrazu Matki Bożej. Po prawej stronie ikony znajduje się już jedna złota róża - ofiarowana 4 czerwca 1979 roku przez Jana Pawła II w czasie pierwszej pielgrzymki do Polski.
Zwyczaj ofiarowywania przez papieży złotych róż sanktuariom sięga czasów średniowiecza. Papieże oddawali w ten sposób hołd Bogu lub dziękowali Mu za otrzymane łaski i dobrodziejstwa. Róża - królowa kwiatów - w sztuce chrześcijańskiej symbolizuje Chrystusa Zmartwychwstałego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 6:50, 30 Maj 2006    Temat postu:

Benedykt XVI: Nieście mądrość ewangeliczną w sposób dojrzały
Benedykt XVIzaapelował na Jasnej Górze do przedstawicieli ruchów w Kościele, by mądrość ewangeliczną nieśli w sposób dojrzały "w świat kultury i pracy, w świat mediów i polityki, w świat życia rodzinnego i społecznego".
Swe wystąpienie skierował też do zakonników, sióstr zakonnych i kleryków przygotowujących się do posługi kapłańskiej.
W piątek wczesnym wieczorem Benedykt XVI poprowadził z Wałów Jasnogórskich nabożeństwo majowe, w którym uczestniczyło kilkaset tysięcy wiernych. Entuzjastycznie przywitali oni papieża, skandując: "Kochamy Cię, Ojcze Święty". Gdy papież zaczął po polsku: "W imię Ojca i Syna" - aplauz był jeszcze większy. Powtarzane przez wiernych imię papieża "Benedetto" słychać było daleko poza jasnogórskimi Wałami.
"Prosimy Cię, Umiłowany Ojcze Święty, odmów z nami błagalną litanię, zawierz nas znowu Maryi i pobłogosław rzesze ludu Bożego - witał papieża metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak. Słowa powitania zebrani przerywali brawami i okrzykami: "Niech żyje papież!".
Swe wystąpienie Ojciec Święty zaczął po polsku. "Wiara może zawsze doprowadzić nas na nowo do Boga, nawet, gdy wyrządza nam krzywdę nasz własny grzech" - mówił Benedykt XVI.
"Niezależnie od tego, jaką misję wam powierzono, jakąkolwiek posługę klasztorną czy apostolską spełniacie, zachowajcie w sercu prymat waszego życia konsekrowanego" - zwrócił się papież do przedstawicieli wspólnot zakonnych. Podkreślił, że wyrzekli się oni "rzeczy dobrych, rozporządzania własnym życiem, rodziny, zdobywania majątku, aby zyskać wolność konieczną do bezgranicznego oddania siebie Chrystusowi i Jego Królestwu".
"Czy pamiętacie ten wasz pierwotny zachwyt, kiedy podjęliście pielgrzymkę wiary, powierzając się całkowicie Bogu w życiu konsekrowanym? Nie traćcie tego pierwotnego entuzjazmu, pozwólcie Maryi, aby was poprowadziła ku jeszcze głębszej wierze" - apelował Benedykt XVI.
Zwracając się do kleryków papież podkreślił, że świat i Kościół potrzebują świętych kapłanów. "Nie obawiajcie się obowiązków i niespodzianek przyszłości! Nie lękajcie się, że zabraknie wam słów, że spotkacie się z odrzuceniem!" - mówił. Apelował, by byli "wrażliwi na ślady świętości, które Bóg im ukaże wśród wiernych".
Reprezentanci ruchów kościelnych usłyszeli od Ojca Świętego, że sprawdzianem autentyczności ich wiary i misji, która nie zwraca na siebie uwagi, ale budzi wiarę i miłość, będzie porównanie z wiarą Maryi.
"Formujcie wasze umysły i serca w oparciu o dzieła wielkich mistrzów oraz świadków wiary, pamiętając, że dziedzictwo szkół duchowości nie powinno być zamknięte, jak skarb, w klasztornych bibliotekach. Mądrość ewangeliczną, zaczerpniętą z dzieł wielkich świętych i sprawdzoną we własnym życiu, trzeba nieść w sposób dojrzały, nie dziecinny, i też nie agresywny, w świat kultury i pracy, w świat mediów i polityki, w świat życia rodzinnego i społecznego" - mówił Benedykt XVI.
Tym, którym - jak zaznaczył Ojciec Święty trudno uwierzyć w Boga, powtórzył: "Bóg jest miłością".
"Bądźcie i wy, drodzy przyjaciele, świadkami tej prawdy. Będziecie nimi skutecznie, jeśli będziecie się uczyć w szkole Maryi. Przy Niej doświadczycie, że Bóg jest miłością, i tego kochającego Boga będziecie przekazywać światu, w tak różnorodne i bogate sposoby, jakie Duch święty wam podpowie" - zakończył po polsku, gorąco oklaskiwany, Ojciec Święty.
Po odśpiewaniu Litanii Loretańskiej do Najświętszej Maryi Panny, Benedykt XVI pobłogosławił wiernych Najświętszym Sakramentem. "Dziękujemy!", "Zostań z nami!" - skandowali zebrani na jasnogórskich Wałach.
Pielgrzymi, którzy szczelne wypełnili błonia przy Sanktuarium, mogli oglądać uroczystość na dwóch telebimach. Nad głowami zgromadzonych widoczne były flagi i transparenty "Solidarności" oraz banery z nazwami miejscowości z całej Polski. Wyróżniał się olbrzymi, biało-żółty transparent z niebieskim napisem "Szczecinek Siamo con Te" - "Jesteśmy z Tobą". Były flagi ukraińskie i słowackie. Do Częstochowy na spotkanie z papieżem przyjechali też pielgrzymi z Czech i Niemiec. "Jesteśmy tu nie tylko po to, żeby zobaczyć papieża, ale przede wszystkim, żeby go posłuchać i umocnić naszą wiarę" - powiedział Peter Slany ze Słowacji.
"Jestem w Polsce od trzech miesięcy, w domu macierzystym naszego zgromadzenia. Jestem tu, ponieważ chcę pomagać ludziom, poznać Boga. Ojciec Święty to ktoś, kto pomaga ludziom w poznaniu Boga. Chcę służyć ludziom i Bogu, tak jak On" - powiedziała czarnoskóra siostra Grace Kweka, urszulanka z Tanzanii.
Wierni gromadzili się od rana, nie zważając na przelotne deszcze. Czas spędzali modląc się o rychłą beatyfikację Jana Pawła II. Księża wyspowiadali setki wiernych. Po południu mszę św. odprawił kard.
senior Henryk Gulbinowcz. Wysłuchano też Kantaty Maryjnej Józefa



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 6:51, 30 Maj 2006    Temat postu:

Papieski śmigłowiec przeleci nad miejscem po zawalonej hali targów
Śmigłowiec z Ojcem Świętym Benedyktem XVI na pokładzie w drodze z Częstochowy do Krakowa przeleci nie tylko nad sanktuarium w Piekarach Śląskich, ale także nad miejscem po zawalonej w styczniu tego roku hali Międzynarodowych Targów Katowickich.


Tę nieoficjalną wcześniej informację potwierdził PAP wojewoda śląski Tomasz Pietrzykowski. "Rzeczywiście, papież w drodze do Krakowa przeleci zarówno nad miejscem po zawalonej hali, jak i nad sanktuarium w Piekarach. Stamtąd pobłogosławi zarówno Śląskowi, jak i w szczególności ofiarom i osobom, które odniosły szkody w tej katastrofie" - powiedział wojewoda.

W styczniowej katastrofie zginęło 65 osób, a ponad 140 zostało rannych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 6:53, 30 Maj 2006    Temat postu:

Papież Benedykt XVI jest już w Krakowie.
Papież Benedykt XVI przyleciał w piątek wieczorem do Krakowa.


Na lotnisku w Balicach papieża witają m.in. wojewoda małopolski Witold Kochan, marszałek województwa małopolskiego Janusz Sepioł i prezydent Krakowa Jacek Majchrowski oraz kardynał Franciszek Macharski i biskupi pomocniczy Archidiecezji Krakowskiej.
Papieżowi zaśpiewają zespoły folklorystyczne "Krakus" z Akademii Górniczo-Hutniczej w regionalnych strojach krakowskich oraz zespoły góralskie "Kropianki" i Hajducy z Raby Wyżnej. Krakowiacy wykonają piosenkę: "Piękna ziemia jest krakowska", a wszyscy artyści: "Witomy Cię Ojcze Święty, Benedykcie".
Po krótkim powitaniu papież przejedzie samochodem z lotniska na krakowski Salwator. Ojciec Święty przesiądzie się tu do papamobile, którym ulicami: Kościuszki, Zwierzyniecką, Franciszkańską i Grodzką dojedzie do Rynku Głównego. Po okrążeniu rynku Benedykt XVI dotrze do Pałacu Arcybiskupów Krakowskich, gdzie będzie rezydował podczas wizyty w Małopolsce.
Wierni czekający na papieża przed siedzibą biskupów krakowskich oczekują, że jeszcze w piątek wieczorem Benedykt XVI pojawi się w słynnym "oknie papieskim" nad głównym wejściem do pałacu. To właśnie z tego okna papież Jan Paweł II rozmawiał z młodzieżą podczas swoich pielgrzymek do Krakowa.
W siedzibie biskupów krakowskich mieści się kuria metropolitalna. Rezyduje tu obecny metropolita krakowski, przyjaciel i najbliższy współpracownik Jana Pawła II - kardynał Stanisław Dziwisz. Metropolita krakowski razem z przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski (KEP) abp. Józefem Michalikiem i sekretarzem generalnym KEP bp. Piotrem Liberą towarzyszy Benedyktowi XVI w jego pielgrzymce po Polsce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 6:56, 30 Maj 2006    Temat postu:

Papież pobłogosławił wiernym z okna przy Franciszkańskiej 3

Papież Benedykt XVI nawiązał do tradycji "pogawędek" z wiernymi zapoczątkowanej w Krakowie przez Jana Pawła II i pojawił się w piątek w oknie Pałacu Arcybiskupów Krakowskich.
Przed Pałacem czekało na niego około 3 tysięcy osób, które entuzjastycznie reagowały na słowa wystąpienia Ojca Świętego.


Wyjdź do okna! Przemów do nas! Kardynale puść papieża! - skandowali wcześniej wierni zgromadzeni na Franciszkańskiej 3.

W "papieskim oknie" Benedykt XVI pojawił się na około 6 minut - o godz. 21.44. Pobłogosławił zebranych i podziękował im za serdeczne przyjęcie.

"Zgodnie z tradycją, jaka powstała podczas pobytów Jana Pawła II w Krakowie, zgromadziliście się przed siedzibą arcybiskupów, aby pozdrowić Papieża. Dziękuję wam za tę obecność i za serdeczne przyjęcie" - rozpoczął po polsku swoje wystąpienie Ojciec Święty, zwracając się do wiernych z "okna papieskiego" w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. Słowa te zostały przyjęte entuzjastyczną owacją.

"Wiem, że każdego drugiego dnia miesiąca w godzinie śmierci mojego umiłowanego poprzednika schodzicie się tu, aby go wspominać i modlić się o wyniesienie go do chwały ołtarzy" - powiedział już po włosku Benedykt XVI.

"Niech ta modlitwa wspiera tych, którzy zajmują się sprawą beatyfikacji" - dodał papież, nawiązując do toczącego się procesu beatyfikacji Jana Pawła II.

Powtórzył słowa Jana Pawła II, który podczas swej ostatniej podróży do Polski w 2002 roku, nawiązując do upływającego czasu, powiedział: "Nic nie poradzimy. Jest tylko jedna rada na to. To jest Pan Jezus. &raquo;Jam jest zmartwychwstanie i życie&laquo;, to znaczy - pomimo starości, pomimo śmierci - młodość w Bogu. I tego wam wszystkim życzę, całej młodzieży krakowskiej i polskiej, i na świecie".

"Jeszcze raz dziękuję wam za wizytę, którą zechcieliście mi złożyć tego wieczoru. Zanieście moje pozdrowienie i błogosławieństwo waszym krewnym, przyjaciołom. Dziękuję!" - zakończył po polsku swe krótkie wystąpienie Ojciec Święty. Słowa te przyjęto owacjami i okrzykami: Dziękujemy!

Na koniec spotkania papież udzielił błogosławieństwa zgromadzonym, a oni skandowali: "Zostań z nami!" Gdy po chwili Ojciec Święty oddalił się, a światło w pokoju zgasło, wierni zaśpiewali Benedyktowi XVI: Sto lat! Dobrej nocy Ojcze! Przyjdziemy jutro! - wznosili okrzyki.

Spotkania na Franciszkańskiej 3 nigdy nie były oficjalnym punktem pielgrzymek, ale Jan Paweł II zawsze korzystał z tej możliwości spotkania z wiernymi. Będąc ostatni raz w Krakowie w 2002 r. Jan Paweł II pożegnał się z czuwającą pod oknem młodzieżą, wspominając wtedy te spotkania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 6:57, 30 Maj 2006    Temat postu:


Benedykt XVI w papieskim oknie
Papież Benedykt XVI nawiązał do tradycji "pogawędek" z wiernymi zapoczątkowanej w Krakowie przez Jana Pawła II i pojawił się w piątek w oknie Pałacu Arcybiskupów Krakowskich.
Przed Pałacem czekało na niego około 3 tysięcy osób, które entuzjastycznie reagowały na słowa wystąpienia Ojca Świętego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 7:00, 30 Maj 2006    Temat postu:

Dzień drugi: Normalność
Po homilii Benedykta XVI na placu Piłsudskiego w Warszawie jeden z dziennikarzy zapytał, czy nie jestem rozczarowany. Otóż przed Mszą rozmawiał z wiernymi zgromadzonymi w sektorach, którzy ponoć oczekiwali, że Papież olśni ich złotymi myślami.

Tymczasem usłyszeli rozważania o wierze, która opiera się na prawdzie, przyjaźni z Jezusem i przestrzeganiu Dekalogu. Odpowiedziałem, że im wcale nie potrzeba Papieża. Przecież nawet od proboszcza mogą pożyczyć książkę pełną złotych myśli.
Zresztą Ewangelia stoi na półkach w większości domów. Kto ma uszy, niech słucha. A kogo rozczarowuje albo nuży, że Papież mówi o Ewangelii – no, trudno... Bo nie można traktować wiary, w tym również spotkań z Papieżem, jak nieustających fajerwerków. Nie ma sensu relacjonować, czy na widok następcy Jana Pawła II wznoszono okrzyki entuzjastyczne, czy może tylko radosne.
To prawda, że w drugim dniu pielgrzymki Benedykta XVI nie padły słowa na miarę tych z czerwca 1979 roku, ale może właśnie na tym polega błogosławiona normalność?
Jan Paweł II przyjeżdżał do kraju zniewolonego, stąd każde stwierdzenie – również wezwanie Ducha, żeby zstąpił i odnowił oblicze ziemi – nabierało dodatkowego ciężaru. Ale tamte czasy, również dzięki Janowi Pawłowi II, minęły.
Dziś pewnie mało kto zauważył, że refren śpiewanego podczas Mszy psalmu brzmiał: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię. I za to Bogu niech będą dzięki.
Natomiast po zakończeniu Mszy Benedykt XVI wykonał gest, którego nikt się nie spodziewał. Schodząc ze stopni ołtarza, Papież podszedł do sektora i ściskał wyciągnięte do niego ręce. Nie czyni tak często.
Niby drobiazg, ale zarazem ważna nauka: Kościół nie może odgradzać się od człowieka niewidzialną barierą. Zadaniem kapłana – począwszy od wikarych, na papieżach skończywszy – jest być blisko człowieka.
W kilka godzin po Mszy Benedykt XVI mówił o tym w Częstochowie: "Bądźcie uważni i wrażliwi na te ślady świętości, które Bóg wam ukaże wśród wiernych" – przekonywał kleryków.
Na koniec pół żartem: podczas pielgrzymki narodziła się nowa tradycja. Jak Kraków ma słynne okno w Domu Arcybiskupów Krakowskich, tak Warszawa szczycić się zaczyna balkonem w siedzibie nuncjatury, z którego Benedykt XVI błogosławił wiernych. Tuż po kwietniowym konklawe watykaniści zapowiadali twórczą kontynuację poprzedniego pontyfikatu. Ale zamiany okna na balkon nie brali pod uwagę.
I pół serio: widać, że Benedykt czuje się w Polsce dobrze i swobodnie. Mimo ograniczeń językowych nie chce unikać spontanicznego kontaktu. Kto wie, może Polska przypomina mu nieco dawną, rodzinną Bawarię – z procesjami Bożego Ciała, chóralnie odmawianą litanią loretańską, na głos recytowanym różańcem...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 7:03, 30 Maj 2006    Temat postu:

"Przyjęliśmy Benedykta XVI jak Jana Pawła II"
Wierni na Jasnej Górze przyjęli Benedykta XVI tak, jak przyjęliby Jana Pawła II - ocenił Paweł Koniecki, pielgrzym z Pabianic, który uczestniczył w piątek w nabożeństwie majowym poprowadzonym przez Ojca Świętego.

"Myślę, że gdy Benedykt XVI zobaczył z helikoptera ten tłum z chorągiewkami, stracił resztki tremy, jeśli ją miał przed pielgrzymką do Polski" - powiedział Paweł Koniecki.
Z kolei Zofia Pilśniak spod Częstochowy mówiła: "gdy Benedykt XVI przemówił po polsku, poczułam się, jakby to rzeczywiście był następca naszego papieża". Jak dodała, jest tak wzruszona, że dopiero w najbliższych dniach, będzie musiała "poukładać sobie" to przeżycie, jakim było dla niej nabożeństwo odprawione na Jasnej Górze przez Ojca Świętego.
"Bardzo mi się podobało, gdy mówił, że mamy pokazywać Boga w każdy możliwy sposób, tak, jak nas Duch Święty natchnie; i gdy podkreślał kobiecą delikatność Maryi" - dzieliła się wrażeniami.
Zaś dla częstochowianina Zbigniewa Bigosińskiego najważniejszy był - jak mówił - brak aktualnych odniesień politycznych w wystąpieniu papieża skierowanym na Jasnej Górze do duchownych. "Zawierało tylko głębokie przemyślenia religijne" - podkreślił pielgrzym.
W jego ocenie, Benedykt XVI jest mniej stanowczy od swojego poprzednika. "Jan Paweł II to był taki chłop na schwał, z tubalnym głosem, którym potrafił przekonywać. Benedykt XVI to raczej typ naukowca-intelektualisty" - powiedział Bigosiński.
"Jakie jednak ma znaczenie, jak kto przemawia, w jakim języku. To wszystko w zasadzie jest jeden ciągły pontyfikat; przecież papieże będą się zmieniać, a wiara i Kościół pozostaną" - zaznaczył.
Wielu pielgrzymów schodziło z jasnogórskiego wzgórza, uśmiechając się. "Może było oczekiwanie, że papież będzie więcej mówił prosto do ludzi, jak nas przyzwyczaił Jan Paweł II. Jednak to, że ludzie idą uśmiechnięci po spotkaniu z Benedyktem XVI jest najlepszym świadectwem, jak ciepło go przyjęli w swoich sercach" - powiedziała siostra Józefa, urszulanka


W drugim dniu swojej wizyty Benedykt XVI rozpoczął podróż po Polsce. Odprawił mszę w Warszawie, odwiedził Częstochowę i Jasną Górę, a wieczorem dotarł do Krakowa, gdzie pielgrzymi oczekiwali go przed słynnym oknem siedziby biskupów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 7:05, 30 Maj 2006    Temat postu:

Papież był wzruszony przyjęciem na J. Górze
Entuzjazm, z jakim wierni przyjęli Ojca Świętego Benedykta XVI na Jasnej Górze, znamy z czasów, gdy Jan Paweł II sześciokrotnie pielgrzymował do Częstochowy - powiedział generał Zakonu Paulinów o. Izydor Matuszewski.

Dodał, że Ojciec Święty był wzruszony, gdy w Kaplicy Matki Bożej witał się z zakonnikami, siostrami klauzurowymi, przedstawicielami ruchów katolickich.
"Cieszymy się, że Jasna Góra, to miejsce, gdzie bije &raquo;serce matki w sercu narodu&laquo;, jest takie spontanicznie radosne, a ci którzy tu przybywają, są napełnieni bożą radością i miłością do Matki Bożej" - dodał o. Izydor Matuszewski.
"Nawiązując w swoim orędziu do miłości, papież wiedział, że Jasna Góra to właściwe miejsce dla takich słów" - powiedział generał zakonu. "Tutaj doznajemy miłości Matki. I tutaj Benedykt XVI obrał drogę Maryjną, tak jak jego poprzednicy - m.in. Jan Paweł II i nasz prymas Wyszyński" - dodał.
"Jedynie miłość może ocalić świat. Tę miłość przyniósł Chrystus, ale większość ludzi jej nie realizuje, bo miłość Boga jest bardzo trudna. (...) Dlatego jesteśmy szczęśliwi, że pielgrzymi w Częstochowie dali tak wspaniały wyraz miłości do papieża Benedykta XVI" - podkreślił generał Zakonu Paulinów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 7:08, 30 Maj 2006    Temat postu:


Trzeci dzień pielgrzymki Benedykta XVI: Kraków, Wadowice, Kalwaria, Łagiewniki
Wadowice, Kalwaria Zebrzydowska, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, katedra na Wawelu, spotkanie z młodzieżą na krakowskich Błoniach - to sobotnie punkty pielgrzymki papieża Benedykta XVI do Polski.

Ojciec Święty rano odprawi prywatną mszę świętą w kaplicy krakowskiego Pałacu Arcybiskupów. Potem przejedzie do Wadowic - rodzinnego miasta Jana Pawła II - gdzie nawiedzi bazylikę Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, w której Karol Wojtyła został ochrzczony. Odwiedzi też dom rodzinny Jana Pawła II oraz spotka się na rynku z mieszkańcami miasta.
Papież będzie jechał z Krakowa do Wadowic, a następnie do Kalwarii Zebrzydowskiej drogą krajową nr K-52. Trasa ta - od Głogoczowa do Wadowic . W Wadowicach papież dostanie ufundowaną przez wspólnotę żydowską makietę pomnika Jana Pawła II, wkładającego kartkę z modlitwą w Ścianę Płaczu w Jerozolimie. Delegacja Żydów wręczy Benedyktowi XVI także memoriał wyrażający "głęboką wdzięczność Janowi Pawłowi II za jego pontyfikat przepełniony duchem wzajemnego poważania i zrozumienia Katolików i Żydów".
Karol Wojtyła przyszedł na świat 18 maja 1920 r. w jednym z mieszkań kamienicy należącej do wadowickiego Żyda Jechiela Bałamutha. Po wyborze Wojtyły w 1978 r. na Stolicę Piotrową, dom stał się miejscem pielgrzymek. Dzięki Kurii Metropolitalnej w Krakowie, 18 maja 1984 r. otwarto tam muzeum Jana Pawła II. W marcu tego roku Fundacja Ryszarda Krauzego odkupiła dom od spadkobiercy dawnych właścicieli i przekazała go archidiecezji.
W południe papież uda się do Kalwarii Zebrzydowskiej - do sanktuarium Matki Boskiej Kalwaryjskiej, które Wojtyła bardzo często odwiedzał od najmłodszych lat. Sanktuarium pasyjne-maryjne - zespół 42 obiektów sakralnych - jest głównym miejscem kultu maryjnego w Archidiecezji Krakowskiej i jednym z najistotniejszych w Polsce.
Fundatorami sanktuarium była w XVII wieku rodzina Zebrzydowskich. Początki sięgają roku 1600. Mikołaj Zebrzydowski, wojewoda krakowski i starosta lanckoroński, postanowił wybudować na górze Żarek, która obecnie nosi nazwę Góry Ukrzyżowania, kaplicę świętego Krzyża, wzorowaną na kaplicy Golgoty w Jerozolimie. Mikołaj Zebrzydowski natknął się w jednej z książek na opis Jerozolimy w czasach Chrystusa, gdzie wyliczono miejsca uświęcone męką Jezusa. Autor zachęcał, aby odtwarzać stacje Męki Pańskiej. Zachęcony tym Zebrzydowski postanowił odtworzyć ostatnią drogę Chrystusa.
Kalwaria nabrała szczególnego znaczenia w latach 1963-1978, gdy metropolitą krakowskim był Wojtyła. Z jego inicjatywy organizowano pielgrzymki, które odbywają się do dziś. W grudniu 1999 r. klasztor i park pielgrzymkowy wpisano na listę Światowego Dziedzictwa Kultury i Natury UNESCO.
Wizyta w Kalwarii ma trwać 15 minut. Następnie Benedykt XVI uda się do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, gdzie odda cześć relikwiom św. siostry Faustyny i spotka się z chorymi i niepełnosprawnymi.
Sanktuarium w Łagiewnikach jest jednym z najważniejszych miejsc na świecie związanych z kultem Bożego Miłosierdzia. Tutaj w 1938 r. zmarła siostra Faustyna Kowalska, kanonizowana 30 kwietnia 2000 r. przez Jana Pawła II. Tu znajduje się słynący łaskami obraz Jezusa Miłosiernego. Sanktuarium odwiedza rocznie około 2 mln pielgrzymów.
Jan Paweł II jako papież odwiedził sanktuarium dwukrotnie. W 1997 r. modlił się przy relikwiach św. Faustyny i poświęcił kamień węgielny pod budowę nowej bazyliki. Podczas ostatniej pielgrzymki do Polski, w sierpniu 2002 r., poświęcił nowo wybudowaną bazylikę i zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu.
Po powrocie do Krakowa, Benedykt XVI odwiedzi katedrę na Wawelu, którą polski papież odwiedzał podczas każdej wizyty w Krakowie. W katedralnej krypcie św. Leonarda, po otrzymaniu święceń kapłańskich, ks. Wojtyła odprawił 2 listopada 1946 r. mszę prymicyjną. 28 września 1958 r. odbyła się tu konsekracja biskupia Wojtyły, a 9 lipca 1967 r. - ingres kardynalski.
Gotycka katedra pod wezwaniem świętych Stanisława i Wacława została wzniesiona w latach 1320-1364. Od koronacji króla Władysława Łokietka w 1320 r. koronowali się tu niemal wszyscy polscy królowie, z wyjątkiem Stanisława Leszczyńskiego i Stanisława Augusta Poniatowskiego. Spoczywają tu prochy św. Jadwigi, biskupów krakowskich, prawie wszystkich polskich królów oraz wielkich Polaków - jak książę Józef Poniatowski, gen. Tadeusz Kościuszko, marszałek Józef Piłsudski, gen. Władysław Sikorski, Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki. "Duchowym sercem" katedry jest konfesja św. Stanisława (grobowiec z relikwiami męczennika) nazywana Ołtarzem Ojczyzny.
Sobotni, napięty program, papież zakończy na krakowskich Błoniach spotkaniem z młodzieżą, na które ma przybyć kilkaset tysięcy młodych. "Tu es Petrus - Ty jesteś skała" - te słowa Jezusa do świętego Piotra, jako jego następcy na ziemi, będą mottem spotkania.
Czuwanie młodzieży na Błoniach ma trwać ponad 12 godzin - zacznie się w sobotę w południe, a skończy w niedzielę po północy. Papież spędzi z młodzieżą godzinę. Po przemówieniu Ojca Świętego podejdzie do niego sześcioro krakowskich studentów. Przyniosą mu m.in. kamień węgielny pod łagiewnickie Centrum "Nie lękajcie się" oraz księgę pt. "Nie biorę narkotyków".
Sobotnią noc papież spędzi w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 7:10, 30 Maj 2006    Temat postu:

Kraków: 21 kapłanów koncelebrowało z papieżem prywatną mszę św.
21 kapłanów razem z Benedyktem XVI koncelebrowało prywatną mszę świętą, którą papież odprawił w sobotę rano w kaplicy Pałacu Arcybiskupów Krakowskich.

Msza odprawiona była w języku łacińskim. Pierwsze czytanie było po polsku. Nie było homilii - powiedział PAP rzecznik archidiecezji krakowskiej ks. Robert Nęcek.

W koncelebrze uczestniczył m.in. sekretarz papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan kard. Walter Kasper, Substytut Sekretariatu Stanu abp Leonardo Sandri, papieski sekretarz osobisty Georg Gaenswein, mistrz papieskich ceremonii liturgicznych Piero Marini. We mszy uczestniczyli też: prymas Polski kard. Józef Glemp, metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik, sekretarz generalny KEP bp Piotr Libera, prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Wychownia kard. Zenon Grocholewski.

W kaplicy byli świeccy członkowie papieskiego orszaku, m.in. rzecznik Watykanu Joaquin Navarro-Valls.

Obecnie w krakowskiej Kurii trwa śniadanie.
Około godz. 9.30, Benedykt XVI wyjedzie z Krakowa do Wadowic, gdzie nawiedzi bazylikę, będzie zwiedzał dom rodzinny Jana Pawła II i na Rynku spotka się z mieszkańcami miasta.

W kaplicy Pałacu Arcybiskupów Krakowskich 1 listopada 1946 roku Karol Wojtyła odebrał święcenia kapłańskie z rąk kardynała Adama Sapiehy. Jako metropolita krakowski wielokrotnie modlił się w niej i sprawował msze święte.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 7:11, 30 Maj 2006    Temat postu:

Kraków: Msza św. w kaplicy Pałacu Arcybiskupów
W Pałacu Arcybiskupów Krakowskich rozpoczęła się ok. godz. 7.30 prywatna msza św., którą Benedykt XVI odprawia wraz ze swoimi najbliższymi współpracownikami.


Poza Ojcem Świętym i członkami papieskiego orszaku, w tym m.in. prymasem Polski kardynałem Józefem Glempem i metropolitą krakowskim kardynałem Stanisławem Dziwiszem, w kaplicy jest jedynie zespół (schola gregoriańska) z Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej z dyrygentem i organistą.
To w tej kaplicy 1 listopada 1946 roku Karol Wojtyła odebrał święcenia kapłańskie z rąk kardynała Adama Sapiehy. Jako metropolita krakowski wielokrotnie modlił się w niej i sprawował msze święte.
Po mszy św., około godz. 9.30, Benedykt XVI wyjedzie z Krakowa do Wadowic, gdzie nawiedzi bazylikę, będzie zwiedzał dom rodzinny Jana Pawła II i na Rynku spotka się z mieszkańcami miasta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna -> Wydarzenia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Digital Dementia © 2002 Christina Richards, phpBB 2 Version by phpBB2.de
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
 
Regulamin