Wiara...

natalia

„To dobra, właściwa droga.” -
Słyszałem cały czas ten głos
I nią podążałem całe życie, na wprost,
Ale na tej drodze nie ma już Boga.

Nikt nie może mi skazać gdzie on jest.
Zgubiłem szlak po drodze.
Czy mam wracać?
Czy mam dalej szukać?

Idę nadal przed siebie,
Mam jeszcze iskierkę nadziei,
Która od środka wypala,
Ale ja się nad sobą nie użalam.

Lecz coraz częściej dochodzę do wniosku,
Że tutaj nie ma Boga.
Gdy o tym myślę ogarnia mnie trwoga.
Pół życia przeszedłem a to jest zła droga.

Lecz idę nią dalej,
Może coś lub kogoś na jej końcu odnajdę.
Za późno żeby zawracać.
Za mało czasu aby na nowo szukać.

natalia

Mój dom to moje ciało.
Gdy w nim posprzątam
i wszystkie śmiecie
z niego usunę,
duchem połączony,
w Bogu spocznę.
Wszechświat ogarnę,
nieśmiertelność
otrzymam w darze,
i Bogiem w Bogu będę.
Śmieci żądz.
Śmieci uczuć.
Śmieci pragnień.
Śmieci myśli.
Miłość i nicość pozostawię.
W niej słońce mego serca
wyjdzie na spotkanie
z Istotą wszechrzeczy.
Z Ojcem-Matką najmilszym.

natalia

Ponad dwa tysiące lat
Jak Jezusa poznał świat
Na cześć tego wydarzenia
W dniu Bożego Narodzenia

Spotykamy się i czcimy,
kogo czcimy ? zobaczymy...

W każdym sklepie wrzawa wre
Każdy prezent kupić chce
Musisz mieć, mówią kup !
To ważniejsze jest niż Bóg .

Tu kolejki przed kasami
Tam sprzedawcy z choinkami
Wiele pełnych koszy jest
Dla Polaków wiary test.

Dziś promocja, trzeba brać !
Czy cię stać, czy nie jest stać
Pożycz - słyszysz, to jest rada
" Będę lepszy od sąsiada ..." .

Wiele drzewek, świerki, sosny
Nie doczeka nigdy wiosny
Bo tradycja nasza nowa
Pod choinką wiarę chowa.

Pierwsza gwiazdka! Święta w ruch !
Przy opłatku wielki ruch
Życzenia składają wszyscy
Ci dalecy i ci bliscy.

Po życzeniach uczta wielka
Jest na stołach strawa wszelka
Jest choinka, są prezenty
Jest i sam mikołaj święty....

Gdzie istota Świąt prawdziwa ?
Kto myślami z Bogiem bywa ?
Jakie Święta dzisiaj czcimy ?
Czy dla ludzi je robimy ?

" ...Później Boże, Święta mamy .." !
Potem chwałę Ci oddamy
Tu tradycja jest silniejsza
U nas w Polsce, najładniejsza .

Wiele u nas jest dobrego
Wolne miejsce dla obcego
W razie kiedy przyjdzie w gości
Każdy Polak go ugości .

Gdyby czas cofnięty został
Gdybym dom w Betlejem dostał
Gdyby Józef z Marią przyszli
Bez gościny by nie wyszli.

Gdyby w drzwi Józef zapukał
Miejsca dla Maryi szukał
Byłbym wtedy bardzo rad
Tam Jezusa ujrzałby świat.

Teraz czasy inne mamy
Komu trzeba temu damy
Mimo to, nie wiem dlaczego
Boga mamy za obcego ?!

Najważniejszy Gość wciąż puka
Na Wigilię miejsca szuka
Miejsce zajął inny święty
.... co roznosi nam prezenty.

natalia

Słuchając śpiewu kwiatów
Szeptów wiatru
I pomruków słońca
Powoli rozumiem
Jestem tylko pionkiem
W rękach przeznaczenia

natalia

Dotykając samotnie
bladego poranka,
uwięziony w nicości,
okryty wiecznym mrokiem
i cierpieniem,
skazany na samotność,
zrozpaczony, zaczynasz
tęsknić i walczyć
o nadejście słońca...