Przyjażń

natalia

Od serca dla przyjaciółki

Gdy Ty nie podołasz smutkom,
Ukryję Cię w swych ramionach,
Bo miło jest mi i cieplutko
Właśnie w Twych strzemionach.

Pomogę Ci w potrzebie,
Otrę z oczu smutku zły,
Bo kocham mocno Ciebie.
To Ty zajmujesz moje sny.

Przychodzisz cicho do nich,
Wygrywasz ze strasznym stworem,
Zajmujesz serca strych,
Który od zawsze stał przed Tobą otworem…

Rozwiewasz wszystkie wątpliwości,
Jesteś postacią boską.
Przynosisz słodkie przyjemności
Wraz ze swoją obecnością …

Smutno mi będzie bez Ciebie,
Bez Twej roześmianej twarzy.
Smutno będzie mojej gwieździe,
Bez Twej gwiazdy marzyć.

Więc zawsze będę obok,
Gotowa na każde Twe skinienie.
Zdmuchnę z nieba ciemny obłok
I rozerwę niebios milczenie.

Z góry usłyszysz nie jedno słowo,
To będzie kilka słów prosto z serca:
,,Kocham Cię Słonko-
Miłości moja najgorętsza”…

To jest wiersz od serca,
Więc go w sercu zapamiętaj.

natalia

Jesteś moim aniołem

Skąd Ty masz tyle uśmiechu?
optymizmu Ci nie brakuje,
serce ogromne masz dla ludzi,
przy Tobie tak dobrze sie czuję,
Jesteś najlepszym przyjacielem,
ręce do wszystkich wyciągasz,
dajesz bardzo dużo,
nic w zamian nie żądasz,
patrzę na Twoją twarz,
ze zdjęcia uśmiechasz się, rozświetlasz cienie,
tyle ciepła i miłości w oczach masz,
taką radosną, rozsyłajacą promienie,
Więc proszę, bądź dla mnie,
potrzeba mi Twojej siły,
by uśmiech powrócił,
by znowu anioły sie śniły

natalia

Przyjaciółki

Nigdy nie mów nigdy
Powtarzali mi razy wiele
Moi byli przyjaciele

Na zawsze!
Tak sobie mówiłam
One oczy mi mydliły

Znaczy tak w tedy myśłam
Dawno,tak nie dawno w tedy.

To ich wina!
Tak w tedy mówiłam
Może moja?
W myśłach się pytałam

Gdy widziałam
Unosiłam sie chonorem
Potem sobie płułam!

Dni za dniami uciekały
Potem lata się stawały!

Człowiek zmienił,się nie dopoznania!

Patrząc teraz na nich
Gdy przypadkiem mijam ich
Czuje wzrok
Patrze w oczy
Widzę że pamietają
nie tylko dobre chwile
Ale te ostanie dni "przyjaźni"
Gdy koniec był już bliski

natalia

Droga Przyjaciółko!

Jesteś jak blask światła
który daje wiare
jak rozbryzgująca się bryza
na oceanie...
Lubie byc przy Tobie
czuje się pewniejsza...
jesteś moim domem ciepłym
i pełnym miłości
gdzie podczas burzy moge się schronić
Aniołem mym niebiańskim
dającym nadzieje
na lepszą przyszłość...
Z Twych oczu bije dobroć
sama jesteś zaś jak kwiat róży
który kolcami broni mojej duszy...
Jesteś mym balsamem dla duszy!!

natalia

Porankiem cały świat
budzi mnie paletą swych barw,
ptaszek spiewa wesoło na pobudke
wkoło na łące kwiaty rozkwitają pachnące
i swym pięknym zapachem
zapraszają na łono matki Natury!
Więc wychodze z domu
a słonca promyki złote pokazują mi droge
Ide prosto przed siebie w dal niezbadaną
Na łące z dala od innych
spotkałam Ciebie-białą róze
Jesteś śliczna, lecz smotna
chodź zabiore Cie do siebie!
Będe dbać o Ciebie
i każdego poranka patrzeć
jak uśmiechasz się do mnie!
Powierze Ci swe najskrytsze sekrety
bo jesteś mą przyjaciólką od serca
Razem będziemy miały swój mały świat!
Tylko Ty i ja...!!

natalia

Dajesz mi siłę by żyć
Dajesz mi siłę by trwać
Dajesz mi kopa
Kiedy sama nie chcę wstać
Podajesz rękę bym się podniosła
Gdy po ciosie przychodzi cios
I do znudzenia powtarzasz
Śmiej się życiu prosto w nos
Nie daj się stłamsić - żyj
Chcesz wyć? Nie wiem po co - lecz wyj
Tylko pamiętaj do góry nos
I zawsze do przodu bez względu na los
A gdy euforia Cię dopadnie
To przyjdź i zatańcz dla mnie
Tańcz aż zabraknie Ci tchu
Dla Ciebie będę tu
Dla Ciebie będę grał
A ty wpadnij w taneczny szał
I baw się i tańcz i tańcz
Ja będę Ci grał i grał
A gdy noc już skończy się
I wszyscy rozejdą się
Siądziemy razem przy kuflu
Ramie przy ramieniu
Kumpel przy kumplu
I upijemy się
I choć tak mało dla nas jest nas
Choć zabiera nam siebie czas
Choć życie dowala wciąż i wciąż nam
Wiem że to w Tobie Przyjaciela mam

natalia

Przyjaciele

Przyjaciele... Są jak ciche anioły.
Przyjaciele... To najcenniejszy w świecie dar.
Przyjaciele... Pomogą w dzień i w nocy.
Szczęśliwy ten, kto przyjaciele ma.

Przyjaciele... Są jak ciche anioły.
Które podnoszą nas...
Pomagają, pouczą, doradzą...
Przyjaciele to te właśnie istoty...
Które zawsze, przy sobie warto mieć...

Przyjaciele... Są jak ciche anioły.
gdy nasze skrzydła
zapomniały jak latać...
Przyjaciele... Są jak ciche anioły...
Czy ich masz, to zależy od ciebie...

Przyjaciele... Są jak ciche anioły.
A każdy anioł, potrzebuje wsparcia.
Przyjaciele... Są jak ciche anioły...
Też aniołem bądź!
To szczęście tobie da!

natalia

"Tobie Przyjacielu"

Szlam przez zycie,
niosac krzyz istnienia.
Byl zbyt ciezki,
zbyt duzy,
zbyt bolesny...
chcialam go oddac, wyrzucic,
spalic...
Wyzwolic siebie od niego,
od zycia...
I pojawilas sie Ty
Podnioslas go
pomoglas
Wrocilam...!

natalia

Przyjaciel

Jak ten świat ogromny, z wodą, ziemią i niebem
kultury, współistnieją, spokój jest nad gniewem
A ludzie różni rodzą się i umierają
I się cuda, konflikty, pokoje zdarzają

Tak istnieje przyjaciel, co wszystko przyniesie
Tak będzie z tobą zawsze, w chwilach klęsk, uniesień
Tak jak niebo błękitne, toń wody przejrzysta
Tak Jest, Była i Będzie, przyjaźń ludzka czysta

Jako człowiek swą stopę na księżycu stawia
Jako słońce ma świecić, a gwiazdy mają spadać
Taka jest moc przyjaźni, potęga i sława

Jak jest pamięć ulotna dobrodziejstwem ludzi
Jak drzewa tworzą lasy, a piaski pustynie
Tak się Ziemia obraca, że przyjaźń nie zginie

Jako przyjaźń jest wieczna, a wieczność jest długa
Tak się dobremu człekowi, przyjaźń piękna uda

Tak sam napisałem me słowa, muzą tchnięte
Bom ja szczęście zaznał, wcześniej niepojęte

natalia

"List do przyjaciela"

Drogi Przyjacielu!
Tęsknię za Tobą, choć nigdy Cię nie widziałem,
nigdy nie słyszałem, nie spotkałem.
Wiem, gdzieś jednak jesteś.
Nie potrafię, o tym zapomnieć.
Staram się zatrzeć po tobie ślad.
Jednak wszystko przypomina czas,
w którym zapragnąłem cię mieć.

Nie ma już nic, nie ma już nic.
Tylko ciemnośc dookoła i płacz,
który słyszę co noc, ten krzyk
i świadomość, że właśnie Ty
chcesz przy mnie być.

Nie ma już nic, nie ma już nic
Nic prócz tych chwil będących tylko marzeniem
i moim prywatnym pragnieniem.

Nie ma już nic, nie ma już nic
jesteśmy tylko Ty i ja, Przyjacielu.
Zmęczyłem się tą samotnością, wiesz?
Budzę się co noc i patrzę w sufit.
[Pamiętasz jak go razem malowaliśmy?]
Wytężam wzrok, oczy płatają mi figle.
Czyżbym cię widział? Nie, nie widzę nikogo.
Nie widzę nic.

Nie ma już nic, nie ma już nic.
Jestem już tylko ja.
Jestem już tylko ja.
Ja i mój strach
I mój błądzący po ścianach wzrok.

Nie ma już nic...

natalia

PODARUJ MI UŚMIECH

Podaruj mi choć troszkę
Uśmiechu Twego garść
Bo bardzo się dziś złoszczę
A nie chcę Ci go skraść

Pasemko mi maleńkie
Z tęczy swej podaruj
I gdy zalśni pięknie
Blasku jej nie żałuj

Podaruj mi mój brak
Uśmiechu na ten dzień
By spłynął na mnie jak
Rozkoszny błogi sen

natalia

Wszystko oddam Tobie

Srebrne myśli na kartach papieru,
Stara książka owinięta w płutno,
Zjedzony przez myszy szal zimowy,
Okulary pozbawione szkieł,
Kwiat uschniety w wazonie,
Serce rozanielone,
Wszystko oddam Tobie.

natalia

"Ona"

Jedna z nielicznych i tak wyjątkowa
Pośród chaosu i zgiełku biegnie jej droga
Daleko jej do banału, w który codzień się zanurza
Na jej twarzy uśmiech, a w jej sercu burza
Szuka swego szczęścia, szuka zapomnienia
Ból, co powraca, w Anioła Ją zmienia...
Ten ból jest jej cieniem, jej matką noc
Straciła kogoś, uciekła w samotność...
Teraz powoli skrzydełka rozchyla
Powraca do życia,bo jest w niej siła
Są w niej pokłady miłości i ciepła
Lecz póki co- wolność, to sobie przyrzekła...

natalia

Jesteś dla mnie...

Jesteś podmuchem wiatru,
Który pcha do przodu,
Ale nie popycha
Jesteś promieniem słońca,
Które ogrzewa, ale nie spala...
Jesteś radością,
Kiedy jesteś blisko...
Dajesz nadzieję,
Ale jej nigdy nie odbierasz,
Nie każesz za błędy,
Ale wybaczasz...
Jesteś ręką,
Która prowadzi,
Ale nie ciągnie na siłę...
Jesteś wolnością,
Bo bycie przy Tobie, to bycie sobą...
Jesteś smutkiem,
Tylko wtedy, kiedy odchodzisz...

natalia

Tęsknoty wieczorne, nocne...
Stanęły pomiędzy Nami
Zbłąkane, wciąż żywe i mocne...
Wędrują pomiędzy Naszymi oknami...

Dróżka pod moim oknem...
Znaczona cichymi brzozami,
Tęsknotą wymalowana!
Stanęła pomiędzy Nami...

I cicha niemoc strudzona...
Pocieszana wschodem słonka,
pocieszana nocnymi gwiazdami...
Jak niewidzialna zasłona!
Stanęła pomiędzy Nami....