Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna
Czy powinnaś wydorośleć?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:45, 11 Lip 2006    Temat postu: Czy powinnaś wydorośleć?

Do wykonania tego testu będzie ci potrzebne coś do pisania i kawałek kartki na której będziesz zapisywała kolejno litery oznaczające Twoje odpowiedzi na poszczególne pytania .Po podliczeniu będą one stanowiły rozwiązanie testu.
Zrób poniższy test i przekonaj się czy jesteś już Zosią Samosią, czy może nadal trzymasz się kurczowo spódnicy mamusi...


1. Poszłaś za swoją kartę kredytową, teraz bank nęka cię telefonami, żebyś uregulowała należność. Co ty na to?
a) wyprzedajesz pamiątki rodowe;
b) bierzesz dodatkowe zajęcie, żeby jak najszybciej spłacić dług;
c) prosisz rodziców o trochę gotówki;


2. Rzucił cię chłopak, z którym byłaś związana już od dość dawna. Zostawił cię dla twojej najlepszej przyjaciółki. Ty wówczas:
a) nie mówisz o tym rodzicom ani słowa. Po co - przecież i tak prawie wcale się nie widujecie
b) przez jakiś czas dochodzisz do siebie, a potem mówisz rodzicom, co się stało, zanim dowiedzą się o całym wydarzeniu od kogoś innego;
c) w te pędy udajesz się do mamy na obowiązkową przemowę na łatwy do przewidzenia temat: "On nie był dla ciebie dość dobry, córuniu..."


3. Jak traktowany jest w twoich kontaktach z matką temat seksu?
a) macie zasadę: "nie pytać i nie odpowiadać" - nie ma od niej wyjątków;
b) rozmawiacie o tym, ale wówczas, gdy problemy łóżkowe są dość poważne;
c) dzielicie się każdym intymnym szczegółem. Wszak to ona nauczyła cię ars amandi od A do Z


4. Koło nosa przeszła ci właśnie jakaś super okazja. Twoja reakcja:
a) obwiniasz rodziców. Gdyby tylko było ich stać na posłanie cię na porządne studia, dziś siedziałabyś już na stabilnym dyrektorskim stołku;
b) wyczekujesz na odpowiedni moment, by przekazać rodzicom przykrą wiadomość w sprzyjającej atmosferze;
c) prosisz tatusia, żeby pociągnął za odpowiednie sznureczki, abyś jednak odzyskała swoją szansę;


5. Masz dość swojego gruchota. W sprawach motoryzacji jesteś kompletną nogą, ale twój ojciec to ekspert. Co robisz?
a) na tak poważny zakup wybierasz się w pojedynkę, nawet gdyby sprzedawcy mieli cię okantować. W końcu to twoje auto i twój wybór;
b) do salonu samochodowego udajesz się w towarzystwie taty, jednak sama prowadzisz rozmowę ze sprzedawcą;
c) błagasz ojca, żeby zajął się kupnem nowych czterech kółek dla ciebie;


6. Mężczyzna, z którym jesteś od niedawna, proponuje wspólny tygodniowy wyjazd jak reagujesz?
a) natychmiast wskakujesz do samolotu gotowa oblecieć pół świata, nie uprzedziwszy rodziców nawet telefonicznie o swoim nagłym wyjeździe;
b) zgadzasz się - będziecie mogli spędzić trochę czasu sam na sam;
c) dzwonisz do mamy, żeby upewnić się, czy nie popełniasz głupstwa;


7. Wybierasz się na święta do rodziców. Co bierzesz ze sobą?
a) cały pakiet map okolicy. Tak dawno nie byłaś w rodzinnych stronach, że zapomniałaś już jak tam dojechać.
b) butelkę wina;
c) Całą stertę prania dla mamy i kwestionariusze podatkowe dla taty, które trzeba czym prędzej wypełnić;


8. Kiedy masz z rodzicami karczemną awanturę o styl twojego życia, zwykle wychodzi na to, że:
a) śmieli pisnąć słówko twojemu stylowi życia;
b) nie zgadzają się z decyzją, którą już wcześniej podjęłaś;
c) nie chcą się zgodzić na coś, na co masz szaloną ochotę;


9. W końcu zrobiłaś sobie tatuaż na kostce, wiesz, że mama nie będzie nim zachwycona, więc:
a) podczas wszystkich spotkań rodzinnych oscentacyjnie chodzisz boso, aby wszyscy mogli nacieszyć oczy nowym dziełem sztuki na twojej nodze;
b) ani się z tym specjalnie nie kryjesz, ani nie obnosisz. Liczysz jednak na to, że nikt twojego tatuażu nie zauważy, więc trochę czerwienisz się, kiedy mama dostrzega uroczego motylka w czasie waszego wspólnego pedicure;
c) cały czas nosisz gustowne skarpety, nawet na plaży i w łóżku;


10. Siostra wyznaje ci w sekrecie, że nie zamierza urządzać wesela z taką pompą jak planuje matka; chce uciec z narzeczonym i wziąć cichy ślub z dala od domu. Czy dochowasz tajemnicy?
a) nie wyjawiasz tajemnicy. W twojej rodzinie nie brak dziwaków - to , co zamierza zrobić twoja siostra, to pestka;
b) obiecujesz nie pisnąć ani słowa, ale dyplomatycznie dajesz matce do zrozumienia, że coś się święci;
c) zaraz powiem mamie!




NAJWIĘCEJ ODPOWIEDZI "A":

Córeczka na odległość. Rodzice - a kto to taki? Zamiast skrzętnie notować w pamięci wszystkie klejnoty rodzicielskiej mądrości, puszczasz je mimo uszu, gdyż uważasz je za tak samo bezużyteczne jak skrzypienie starych drzwi. Masz tak przemożną ochotę odciąć się od rodziców, ze czasami odstawiasz niezłe przedstawienie tylko po to, aby im dowieść, iż w ogóle i w żadnej sytuacji nie mają na ciebie wpływu. Tak się dzieje wtedy, gdy w przeszłości rodzice zranili swoje dziecko. W takiej sytuacji nie tylko ominie cię cała mądrość, ale także bogaty emocjonalnie związek. Choć ich poglądy na temat mody mogą trącić myszką, jednak czasami wiedzą, jak postępować w życiu. Bądź dla nich wyrozumiała - wszak to dzięki nim przyszłaś na świat.

NAJWIĘCEJ ODPOWIEDZI "B":


Samodzielna panna. Ojciec ani matka nie prawią ci kazań, ponieważ zdobyłaś szlify dorosłości w momencie, gdy wyniosłaś swoje lalki na strych. Przeszłaś w dorosłość nie porzucając za sobą rodziców. Wyznaczyłaś im granice: na ile wolno im ingerować w twoje sprawy, ale osłodziłaś im ograniczenie dawnych praw, stawiając ich w nowej roli: serdecznych powierników. By wasz związek przerodził się w partnerską przyjaźń, najlepiej znaleźć jakieś wspólne zainteresowania. Spróbuj pójść z mamą na kurs aerobiku, a z tatą na partyjkę golfa czy tenisa. dzięki temu nie stracisz więzi między rodzicami, ale nie będą ci kulą u nogi ( i odwrotnie). Nie ma nic złego w udaniu się od czasu do czasu po radę do rodziców-zwłaszcza, wtedy, gdy wszystko się wali.

NAJWIĘCEJ ODPOWIEDZI "C":


Bardzo ciepła klucha. Ponieważ rodzice zawsze traktowali cię jakbyś nie miała własnego rozumku, nie potrafisz zrobić choćby kroku nie spytawszy ich o zdanie. Postaraj się wziąć wreszcie własne sprawy w swoje ręce. Przy okazji zobaczysz, ile z tego płynie satysfakcji, choć nie obejdzie się bez kłopotów. Nie musisz od razu na gwiazdkową wieczerzę sprowadzać chłopaka o wyglądzie ostatniego ćpuna, ale trzeba mieć trochę ikry, żeby podejmować własne decyzje, nawet gdyby twoi rodzice mieli się sprzeciwiać. Trzeba ich do końca wysłuchać, a potem powiedzieć: " Rozumiem, ale to, co proponuję, jest dla mnie lepsze od waszego rozwiązania." W ten sposób dajesz im i sobie prawo do głosu. Nie będą cię jednak traktować jako dorosłą osobę, jeśli będziesz konsultowała z nimi nawet bardzo banalne sprawy. Samodzielność ma swoją cenę, ale możliwość życia tak jak ci się żywnie podoba jest bezcenna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Digital Dementia © 2002 Christina Richards, phpBB 2 Version by phpBB2.de
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
 
Regulamin