Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna
Blondynki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 5:20, 22 Maj 2007    Temat postu:

Wchodzi blondynka do sklepu i pyta się:
- Co to jest, takie duże i czerwone?
- Jabłka, proszę pani - odpowiada uprzejmie sprzedawca.
- To poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca pakuje jabłka.
- A co to jest, takie kudłate i brązowe? - pyta blondynka.
- To jest kiwi.
- Aha, to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca jest trochę sfrustrowany, ale pakuje...
- Proszę pana, a co to takie małe i czarne?
- Mak, ale nie na sprzedaż.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 5:21, 22 Maj 2007    Temat postu:

Policjant zatrzymuje blondynkę:
- "Poproszę prawo jazdy!"
- "A co to jest"
- "To taki kartonik ze zdjęciem uprawniający do prowadzenia pojazdu"
- "Aha, proszę bardzo"
- "Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny"
- "E..?"
- "Taki różowy kartonik mówiący o tym, że jest pani właścicielką pojazdu"
- "Aha, proszę"
Policjant zdejmuje spodnie.
Blondynka: "Co, znowu alkomat?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 5:22, 22 Maj 2007    Temat postu:

Blondynka wchodzi do sklepu i jej uwagę przyciąga błyszczący obiekt na półce, zaciekawiona pyta sprzedawcę:
- Co to jest?
- Termos - odpowiada sprzedawca.
- Do czego służy- pyta znów blondynka
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi - objaśnia sprzedawca.
Blondynka kupuje jeden.
Następnego dnia przynosi termos do pracy, a jej szef, blondyn, pyta:
- Co to za błyszczący przedmiot?
- Termos - odpowiada blondynka.
- Do czego służy? - pyta szef.
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi - wyjaśnia blondynka
- A co masz w środku? - pyta zaciekawiony szef.
- Dwie filiżanki kawy i mrożony sok pomarańczowy - odpowiada blondynka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pawel1985
Przyjaciel Forum
<font color=aqua><b>Przyjaciel Forum</b>



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: BYDGOSZCZ

PostWysłany: Śro 16:20, 23 Maj 2007    Temat postu:

natalia napisał:
Policjant zatrzymuje blondynkę:
- "Poproszę prawo jazdy!"
- "A co to jest"
- "To taki kartonik ze zdjęciem uprawniający do prowadzenia pojazdu"
- "Aha, proszę bardzo"
- "Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny"
- "E..?"
- "Taki różowy kartonik mówiący o tym, że jest pani właścicielką pojazdu"
- "Aha, proszę"
Policjant zdejmuje spodnie.
Blondynka: "Co, znowu alkomat?"




buheheheheh grunt to blondynka hehehe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 7:17, 28 Maj 2007    Temat postu:

Idzie blondynka do stowarzyszenia w poszukiwaniu pracy. Szef pracy dał jej pracę malowania pasów na drodze. Blondynka pierwszego dnia pomalowała 10 km drogi, w drugi 5 km, a w trzeci tylko 1 km. Podchodzi do niej szef i mówi:
-Dlaczego zmalałą tak szybko wydajność twojej pracy?
Blondynka odpowiada:
-Bo mam coraz dalej do wiaderka z farbą!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:32, 10 Cze 2007    Temat postu:

Blondynka i prawnik siedzą obok siebie w samolocie. Prawnik pyta blondynkę, czy nie zechciałaby zagrać z nim w ciekawą grę. Blondynka mówi, że jest zmęczona, odwraca się do okna i próbuje zasnąć. Ten jednak nalega i wyjaśnia, że "gra" jest bardzo prosta i wesoła. Mianowicie, będą zadawać sobie pytania i jeśli któreś nie zna odpowiedzi • płaci 5$. Blondynka ponownie odmawia i znów próbuje zasnąć, ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny układ - jeżli ona nie będzie znała odpowiedzi - płaci 5$, jeśli natomiast on nie będzie znał odpowiedzi - płaci 5000$. To przykuwa jej uwagę, poza tym i tak zdaje sobie sprawę, że on nie da jej spokoju, dopóki nie zagrają w tą grę, więc zgadza się. Prawnik zadaje pierwsze pytanie:
• Jaka jest odległość pomiędzy Ziemią a Księżycem?
Blondynka bez słowa sięga do portfela i wyjmuje banknot 5$.
• Ok - mówi prawnik. - Twoja kolej...
• Co to jest, wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Prawnik jest zaskoczony, wytęża umysł i nic, dzwoni do znajomych, wysyła maile, przeszukuje internet i nic. Po godzinie poddaje się i wypisuje czek na 5000$, ona przyjmuje, odwraca się i próbuje zasnąć. Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta:
• Co to jest, co wchodzi na górę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Blondynka odwraca się i wyciąga banknot 5$.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:33, 10 Cze 2007    Temat postu:

Blondynka kupiła sobie sportowy wózek - Porshe. Już na pierwszej przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówie. Pisk opon... dym spod kół, wziuuu... trzask, prask i naczepa w rowie... Porszak zdążył szczęśliwie wyhamować, za kółkiem siedzi zblazowana blondi typu "no co, przecież nic się nie stało". Z kabinki Scanii wygramolił się mocno zdenerwowany szofer, wyciągnął z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie. Następnie wyciągnął blondynkę, postawił w tym kółku i krzyczy:
• Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd!
Blondi stanęła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę w Porszaku. Wyrwał drzwi, przednie fotele wyciepał do rowu, ogląda się za siebie... blondi nic - stoi i się uśmiecha...
• Czekaj no... - pomyślał facet wyciągając majcher.
Spruł dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie, blondynka chichoce...
• Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię...
Facet poleciał po kanister, oblał Porszaka i podpalił grata. Wraca do blondynki, a ta wciąż stoi, tylko buźka jej śmieje:
• Hihi... haha... hihiii...
• No i co w tym takiego śmiesznego? - pyta facet.
• Hihi... a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:33, 10 Cze 2007    Temat postu:

Przychodzi blondynka do banku i prosi o kredyt na miesiąc. Urzędnik pyta się ile chce i jakie ma zabezpieczenie. Blondynka chce 35 tys. złotych na wyjazd na wakacje. W ramach zabezpieczenia zostawi swoje Lamborgini. Urzędnik węsząc dobry interes daje jej kredyt i zabiera samochód. Po miesiącu blondynka wraca oddaje 35 tys. i 14 złotych odsetek. Odbiera samochód. Zdziwiony urzędnik mówi, że sprawdzili ją i okazuje się, że ma konto w ich banku na 3 mln dolarów, więc dlaczego brała kredyt. Na to blondynka odpowiada: A gdzie ja bym znalazła płatny parking na miesiąc za 14 złotych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:34, 10 Cze 2007    Temat postu:

Przychodzi kobieta do lekarza i skarży się na ból.
• Gdzie panią boli? - pyta się lekarz.
• Wszędzie - odpowiada kobieta.
• Jak to wszędzie, proszę być bardziej dokładnym.
Kobieta dotyka kolana palcem wskazującym:
• Tu mnie boli.
Następnie dotyka lewego policzka:
• O tu mnie boli.
Potem dotyka prawego sutka:
• O tu też mnie boli - mówi z grymasem bólu kobieta.
Lekarz popatrzył na kobietę ze współczuciem i pyta się:
• Czy Pani jest naturalną blondynką?
• Tak.
• Tak myślałem - kontynuuje lekarz - ma pani złamany palec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:34, 10 Cze 2007    Temat postu:

Właściciel sex•shopu musiał wyjść na chwilę, więc za ladą zostawił młodego sprzedawcę. Po chwili wchodzi dziewczyna i pyta:
• Ile kosztuje ten biały gumowy fiutek? Sprzedawca mówi:
• 35$ za białego, 35$ za czarnego.
• Hmm... poproszę czarnego, jeszcze nigdy nie miałam czarnego • mówi dziewczyna, płaci i wychodzi. Po pewnym czasie wchodzi Murzynka i pyta:
• Ile kosztuje ten czarny fiutek?
• 35$ za czarnego, 35$ za białego • mówi sprzedawca.
• Hmm... poproszę białego, jeszcze nigdy nie miałam białego • mówi Murzynka, płaci i wychodzi. Po chwili wchodzi blondynka i mówi:
• Po ile są u pana gumowe fiutki?
• 35$ za białego lub czarnego • mówi sprzedawca.
• Hmm... a ten w paski stojący za ladą? • pyta blondynka.
• Ten?... no... to jest bardzo specjalny model, kosztujący 180$ • odpowiada sprzedawca.
• Poproszę! • mówi zdecydowanym głosem blondynka, płaci i wychodzi. Po chwili do sklepu powraca właściciel i pyta:
• No i jak panu poszło?
• Wyśmienicie! • odpowiada sprzedawca • sprzedałem jednego czarnego, jednego białego i sprzedałem pański termos za 180$!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:34, 10 Cze 2007    Temat postu:

Blondynka nabrała ochoty na obejrzenie jakiegoś dobrego pornograficznego filmu. Poszła do wypożyczalni i wybrała tytuł, który podobał się jej najbardziej. Wraca do domu, włącza wideo, wygodnie rozsiada się na kanapie i nic. Zdenerwowana dzwoni do wypożyczalni.
• Przed chwilą wzięłam od was kasetę i jest zepsuta.
• Proszę mi opisać, co się dzieje.
• Obraz cały czas śnieży i słychać tylko jakieś szumy.
• Proszę podać tytuł filmu.
• "Czyszczenie głowic".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:35, 10 Cze 2007    Temat postu:

Jedzie blondynka samochodem 150 km/h. Zatrzymuje ją policjant i mówi:
• Przekroczyła Pani prędkość będzie mandacik. Poproszę dowód rejestracyjny i prawo jazdy.
• Zostały w schowku w samochodzie.
• A może pani je wyciągnąć.
• Ale nie w tym samoćhodzie, ten jest kradziony.
• Czemu ukradła pani samochód?
• Nie bedę przecież zwłok swoim woziła.
• Jakich zwłok?
• Tej kobiety którą potrąciłam.
• Zabiła pani jakąś kobietę w wypadku?
• Nie po potrąceniu jeszcze żyła, musiałam ją zastrzelić.
• Czym ją pani zastrzeliła?
• Pistoletem który leży w schowku.
Policjant był trochę zszokwany tym wyznaniem ale pomyślał że trafił na głupią blondynkę która mu wszystko wypaplała. Wezwał więc oddział SWAT.
Szybko przyjechali, Policjant wszystko im opowiedział, SWAT obstawili samochód blondynki i kazali jej otworzyć schowek.
Blondynka otworzyła a tam leżał dowód rejestracyjny i prawo jazdy.
Więc oficer SWAT się pyta:
• Gdzie pistolet?
• Jaki pistolet?
• Ten którym zabiła pani tą kobietę z bagażnika.
• Nie ma żadnej kobiety w bagażniku.
SWAT sprawdza i faktycznie nie ma nic w bagażniku.
• To czemu ukradła Pani to auto?
• Ależ to jest moje auto. O co tu właściwie chodzi.
• Ten Policjant powiedział nam że potrąciła Pani jakąś kobietę, potem ją zastrzeliła, i przewoziła ją skradzionym samochodem.
• I pewnie też Panu powiedział że prędkość przekroczyłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 8:36, 10 Cze 2007    Temat postu:

Lekarz zwraca się do blondynki, która chce poddać się kuracji odchudzającej:
• A ile pani ważyła najmniej?
• 2 kg 80 dkg panie doktorze.


W gazecie, w dziale praca ukazało się ogłoszenie, że policja poszukuje ludzi do pracy. Zgłosiły się trzy blondynki. Stanowisko było jedno. Postanowiono więc wybrać tą jedną w drodze małego testu.
• Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam jak najwięcej o nim, co się pani nasuwa, jakieś spostrzeżenia.
• Jezu! On ma tylko jedno ucho!
Kandydatce podziękowano. Druga otrzymała takie samo polecenie.
• Jezu! On ma tylko jedno ucho!
Ta również wypadła poniżej oczekiwań. Poproszono trzecią kandydatkę. Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam o nim jak najwięcej , co pani może powiedzieć o tej osobie na podstawie zdjęcia.
• Ten człowiek nosi szkła kontaktowe.
Komisja spojrzała zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach; rzeczywiście.
• No wspaniale! Gratulujemy ! Jest pani przyjęta. Ale jak pani to wydedukowała?
• To proste. Ten człowiek nosi szkła kontaktowe, bo nie może nosić okularów.
• Ale dlaczego?
• No jak to? No przecież on ma tylko jedno ucho!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:19, 28 Cze 2007    Temat postu:

Dlaczego blondynka, jak idzie spać, to stawia na szafce nocnej dwie szklanki: jedną pustą, a jedną z wodą?
- Bo nie wie, czy będzie się jej chciało pić czy nie!

Jaka jest jedyna inteligentna komórka w ciele blondynki?
- Plemnik.

Dlaczego blondynka uśmiecha się, gdy strzelają pioruny?
- Bo myśli, że robią jej zdjęcie.

Czy znacie tego blondyna, którego żona powiła bliźnięta?
- Chciał widzieć, kim był ten drugi facet!

Jak blondynka robi dżem (ew. marmoladę)?
- Obiera pączka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia
Expert
<font color=blue><b>Expert</b>



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 8539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:23, 28 Cze 2007    Temat postu:

Idą dwie blondynki przez pustynię i nagle zza hałdy lew wyskakuje. Jedna bierze piach do ręki i sru po oczach. Idą dalej. Znowu zza hałdy lew wyskoczył i ta sama piach w rękę i sru po oczach. Sytuacja powtarza się parę razy. Dochodzą blondy do wzgórza a za nim stado lwów - no może ze 300 szt. Odwraca się jedna i ucieka a druga jak wryta stoi. Ta co ucieka, wrzeszczy:
- Hela dawaj! Co z tobą?
- JA PIACHEM NIE RZUCAŁAM!!!!

Blondynka pomylila tabletki antykoncepcyjne z uspokajajacymi. Urodzila siedmioro dzieci, ale wogole sie tym nie przejmuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ...::SAMOTNI::... Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Digital Dementia © 2002 Christina Richards, phpBB 2 Version by phpBB2.de
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
 
Regulamin