Autor Wiadomość
natalia
PostWysłany: Wto 10:09, 13 Lut 2007    Temat postu:

aszunia napisał:
Mężczyzna
Dostepne modele:


Pan Nic-Do-Zarzucenia
Pan Godny-Potępienia
Pan Wysoki-i-Przystojny-Brunet
Pan Niski-Gruby-i-Łysy
Pan Chodząca Doskonałość
Pan Przeciętniak
Pan Dziwak
Pan Dar-Niebios-dla-Kobiet
Pan Wypierdek
Pan Smutny-Drań
Pan Mężczyzna-Nowoczesny
Pan Dzieciak
itd...



Kod:
Pan Smutny-Drań
to pasuje
natalia
PostWysłany: Sob 17:58, 20 Maj 2006    Temat postu:

Cała prawda o mężczyznach
1. Jezeli sadzisz, ze jestes gruba, to najprawdopodobniej jestes gruba. Nie zadawaj mi takich pytan, odmawiam odpowiedzi.
2. Jezeli czegos chcesz, to wystarczy o to poprosic. Postawmy sprawe jasno: jestesmy prosci. Nie rozumiemy zadnych subtelnych, posrednich prosb. Posrednie prosby nie dzialaja. Te posrednie pozostawione bezposrednio pod naszym nosem tez nie dzialaja. Poprostu powiedz, czego chcesz!
3. Jezeli zadajesz pytanie, na ktore nie oczekujesz odpowiedzi, nie dziw sie, ze otrzymasz odpowiedz, ktorej raczej nie chcialas uslyszec.
4. My jestesmy PROSCI. Jezeli poprosze o podanie mi chleba, to nie mam na mysli nic innego. Nie mam do ciebie pretensji, ze go nie ma na stole. Nie ma tu zadnych niedomowien czy zalu. My jestesmy naprawde prosci.
5. My jestesmy PROSCI. Nie ma sensu pytac mnie, o czym mysle, bo przez 96,5% czasu mysle o seksie. I nie, nie jestesmy opetani. To poprostu podoba nam sie najbardziej. Jestesmy PROSCI.
6. Czasem nie mysle o tobie. Nie szkodzi. Prosze przywyknij do tego. Nie pytaj, o czym mysle, jezeli nie jestes przygotowana do rozmowy na temat polityki, ekonomii, filozofii, pilki noznej, picia, piersi, nog czy fajnych samochodow.
7. Piatek/sobota/niedziela = zarcie = kumple = pilka nozna w telewizji = piwo = tragiczne maniery. To cos takiego jak ksiezyc w pelni. Nie do unikniecia.
8. Zakupy nam sie nie podobaja i ja nigdy nie bede ich lubic!
9. Gdy gdzies idziemy, cokolwiek zalozysz, bedziesz w tym wygladac doskonale. Przysiegam.
10. Masz wystarczajaco duzo ciuchow. Masz wystarczajaco duzo butow. Placz to szantaz. Doprowadzenie mnie do bankructwa nie jest okazywaniem uczucia z twojej strony.
11. Wiekszosc mezczyzn ma 2-3 pary butow. Powtarzam raz jeszcze, jestesmy prosci.
Skad ci przychodzi do glowy pomysl, ze pomoge ci wybrac z twoich 30 par te, ktora najlepiej pasuje.
12. Proste odpowiedzi, jak TAK i NIE, sa doskonale przez nas akceptowane i bez znaczenia, na jakie pytanie.
13. Jezeli masz jakis problem, przychodz do mnie tylko po pomoc w jego rozwiazaniu. Nie przychodz sie uzalac, jakbym byl jedna z twoich przyjaciolek.
14. Bol glowy, ktory trwa , to nie bol glowy. Idz do lekarza.
15. Jezeli powiem cos, co moze byc zrozumiane w dwojaki sposob i jeden z nich spowoduje, ze bedziesz nieszczesliwa czy zmartwiona, wiedz, ze mialem na mysli to drugie.
16. Wszyscy mezczyzni znaja tylko 16 kolorow. Sliwka to owoc, a nie kolor. A sliwka z mlekiem to nie kolor, a - na bank - pewne rozwolnienie.
17. I co to za @#$! kolor ta "fluksja"? I pozatym, jak to sie pisze?
18. Lubimy piwo tak samo jak wy lubicie torebki. Wy tego nie rozumiecie, my rowniez.
19. Jezeli cie zapytam, co sie stalo, a ty odpowiadasz "nic", wtedy ci wierze i jestem przekonany, ze faktycznie wszystko jest wporzadku.
20. Nie pytaj mnie: "kochasz mnie?". Mozesz byc pewna, ze gdybym cie nie kochal, nie bylbym z toba. (No, chyba ze chodziloby mi tylko o seks. Ale przeciez nie jestesmy na tyle glupi, by wtedy odpowiedziec: "nie, chodzi mi tylko o seks".)
21. Regula podstawowa w przypadku najmniejszej watpliwosci dotyczacej czegokolwiek: wybierz to, co najprostsze
No chyba uchylilem zbyt duzo informacji o mezczyznach dla kobiet :/. Ale moze nas wkoncu zrozumiecie
aszunia
PostWysłany: Pią 19:23, 03 Lut 2006    Temat postu:

Faceci, jak chcą to potrafią ...

pamiętać o rocznicach, imieninach, itd.,
zatroszczyć się o swoją wybrankę,

pocieszyć cię w razie potrzeby,

zrobić miłą niespodziankę, wręczając jakiś drobiazg bez okazji,

zaskoczyć romantyczną kolacją przy świecach,

pokazać, że jesteś dla niego najważniejsza na świecie,

powiedzieć "kocham Cię" przy osobach postronnych
- nie wstydzą się,

wziąć cię za rękę , czy przytulić, gdy idziecie razem ulicą,

zaskoczyć śniadaniem do łóżka w weekendowy poranek,

być czuli, wyrozumiali, szczerzy i lojalni,

dostrzec i docenić twoje zalety,

zrozumieć, gdy ty masz gorszy dzień,

kochać cię taką jaka jesteś,

"służyć swoim ramieniem" przez całe życie (w złych i dobrych chwilach)

powiedzieć komplement, który zawsze jest miły dla ucha,

być partnerem - a nie panem i władcą,

być kochający i kochani,

ujawnić nutkę romantyzmu, która czy chcą czy nie, drzemie w każdym z nich


aszunia
PostWysłany: Pią 19:21, 03 Lut 2006    Temat postu:

Tak kończy prawdziwy mężczyzna

Dziś bycie prawdziwym mężczyzną staje się passé, czymś niepoprawnym politycznie. Czy to chwilowa moda, czy może trend zapowiadający zagładę męskiego rodu?

Podział między płciami nie jest już dziś tak jasny i pewny jak jeszcze 100 lat temu. Zaczął on zanikać w chwili, gdy kobieta założyła spodnie. Mówiono wtedy o maskulinizacji kobiet, o ich dążeniu do upodobnienia się do płci brzydkiej. Dzisiaj można już zauważyć inny proces: mężczyźni przejmują coraz więcej cech kiedyś charakterystycznych dla kobiet – niewieścieją. Aby nie ujmować tego zbyt dosłownie, mówi się po prostu o metroseksualizmie. Jeśli przyjmiemy tezę, że zjawisko metroseksualizmu oznacza początek końca kultu męskości, to wniosek nasuwa się jeden: zaczyna się nowa era, w której dominować będą kobiecość i jej atrybuty.

Zła Ewa
System stereotypów związanych z płcią kształtował się w kulturze Zachodu przez wieki. Zawierał on przejaskrawienia lub po prostu zakłamania dotyczące każdej z płci. Przykładem mogą być podejmowane przez wiele postaci (np. przez Arystotelesa czy Freuda) próby udowodnienia, że kobieta jest niedoskonałą wersją mężczyzny.

Kobieta – wedle wspomnianych stereotypów – była uznawana za istotę słabszą i jednocześnie niebezpieczną. Była „złą” Ewą, niedobrą istotą wiodącą męskiego herosa do zguby. Stąd porównywano ją zwykle do wody – spokojnej, a zarazem zdradzieckiej. Mężczyzna w tej symbolice był utożsamiany ze skałą – trwałą i niewzruszoną. Przypisywano mu pewność siebie, agresję, niezależność i racjonalność. Często wykazywano związek kobiet z naturą, zaś mężczyzn z kulturą. Na tej podstawie uznawano kobiety za istoty gorsze, bardziej prymitywne i ograniczone, bo bliższe biologicznej stronie natury człowieka. Fakt, że takie stereotypy obowiązywały przez wieki, powodował, że męska część społeczeństwa mogła dominować nad częścią żeńską.

Koniec patriarchatu
Wiek XX zapoczątkował zupełnie nową erę ludzkości. Rewolucja technologiczna zmieniła oblicze świata. Zakończyła się dyskryminacja rasowa i płciowa. Kobiety zaczęły walczyć o prawo do głosowania i bycia pełnoprawnymi członkami społeczeństwa. Tomasz Szlendak z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w publikacji „Rozpada się wielka Mangea. O rychłej i nieuchronnej dominacji kobiet w kulturze zachodniej” zauważa, że płeć piękna potrafi lepiej i szybciej przystosowywać się do zastanej rzeczywistości. W dzisiejszych czasach, gdy priorytetem jest pokój, a pożywienie produkuje się w fabrykach, typowy mężczyzna staje się reliktem przeszłości. Siła, sprawność fizyczna i agresja – atrybuty męskości – nie są już w cenie. Teraz liczy się – choćby na rynku pracy – elastyczność, umiejętność przystosowania się i życia w grupie. Patrick Fanning i Mathew McKay w książce „Być mężczyzną we współczesnym zwariowanym świecie” piszą nawet, że cechy przypisywane kobietom stają się cnotami, a te męskie – wadami.

W efekcie zaistniałych zjawisk panowie zaczęli się upodabniać do kobiet. Nastąpiło zerwanie z wizerunkiem mężczyzny twardego, ciężko pracującego, cierpiącego w milczeniu i uciekającego się do przemocy. Nowy typ mężczyzny to wrażliwy chłopiec, delikatny, troskliwy i umiejący się porozumieć z kobietą. Dba on o swój wygląd zewnętrzny i rozwój wewnętrzny.

Bycie „prawdziwym mężczyzną” dziś już nie uchodzi. Cechy męskości, które dawniej świadczyły o sile i dominacji tej płci na świecie, stały się synonimem przeszłości i kulturowego zacofania. Krzysztof Arcimowicz w pracy „Współcześni mężczyźni. Przegląd problematyki badań” stwierdził, że w dzisiejszym społeczeństwie przemysłowym giną atrybuty męskości. Żaden nowoczesny i inteligentny mężczyzna nie przyzna się do swoich szowinistycznych poglądów – jeśli oczywiście takowe posiada. To po prostu nie uchodzi...

Ewolucja cech wewnętrznych pociągnęła za sobą zmianę cech zewnętrznych. Nowoczesny mężczyzna korzysta z wszelkich dobrodziejstw cywilizacyjnych w dziedzinie kosmetyki i chirurgii plastycznej, nie jest mu też obojętna kwestia ubioru. Stara się, by jego image był bardziej delikatny, a tym samym kobiecy. Bardzo trafnie ujął to Kazimierz Pospiszyl w książce „Tristan i Don Juan, czyli odcienie miłości mężczyzny w kulturze europejskiej”: „Na horyzoncie pojawia się nowy typ młodego mężczyzny, który potwierdzenia i przeżywania męskości poszukuje w rozwiniętej wrażliwości i uczuciowości, podobnej do wrażliwości i uczuciowości kobiety. Taki »antymężczyzna« dąży wyraźnie do przekreślenia resztek zewnętrznych różnic dzielących go od kobiety/dziewczyny, upodabnia się do niej w stroju i fryzurze”.

Gatunek ginący
To, że męski gatunek przestaje być w dzisiejszym świecie dominujący, jest już jasne. Stopniowo wyłania się jednak inne zjawisko: zagraża mu także wyginięcie. Steve Jones, genetyk z University College London, w książce „Y: o pochodzeniu mężczyzn” ostrzega, że za kilka milionów lat może zaniknąć chromosom Y, który odpowiada za istnienie płci brzydkiej. Bryan Sykes z University of Oxford twierdzi, że męski chromosom zniknie „już” za około 125 tys. lat.

Miliony lat? Setki tysięcy lat? A kogo to dziś interesuje? – zapytają niektórzy. Niech odpowiedzią dla nich będą fakty: wzrost liczby samobójstw wśród chłopców w porównaniu do liczby samobójstw wśród dziewcząt; większa liczba szybkich zgonów chłopców; zmniejszenie się liczby plemników w nasieniu; obniżenie statusu społecznego mężczyzn; podważenie roli mężczyzny przy zapłodnieniu (pamiętamy przecież o owcy Dolly i rozwoju badań nad klonowaniem). Gdy się nad tym wszystkim zastanowić, feministyczny slogan o wymierającym męskim gatunku jawi się w zupełnie innym wymiarze.

Cena utarcia nosa
Kryzys męskości w naszej kulturze pojawiał się już wielokrotnie. Jednak współcześnie zjawisko pogłębiło się i objęło cały świat. Zamiast równouprawnienia mamy ujednolicenie. Zamiast fascynującego podziału na dwie kompletnie różne płcie mamy dążenie do stworzenia androgyne, która posiadałaby cechy zarówno męskie, jak i żeńskie, z przewagą tych ostatnich.

Zapewne feministki zacierają ręce z uciechy, że oto po wiekach męskiej dominacji nadchodzi epoka, w której władzę będą miały kobiety, że wreszcie nadchodzi czas, w którym to kobiecość będzie cieszyć się uznaniem i szacunkiem. Ale czy zamiast równouprawnienia nie pojawi się kolejna dyskryminacja, tym razem mężczyzn? Być może męska pycha zasłużyła sobie na utarcie nosa, czy jednak „zagłada chromosomu Y” to nie za wysoka cena?

Nie wiadomo, co nas czeka w przyszłości. Być może podział na płcie zniknie i wszyscy staniemy się jedną wesołą rodziną żyjącą w wielkiej globalnej wiosce. Czy jednak hermafrodyta w amerykańskim stylu „head and shoulders” nie będzie zbytnim ujednoliceniem i zwykłym zmakdonaldyzowaniem świata?

Magdalena Gniadek jest studentką drugiego roku socjologii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Interesuje się psychologią społeczną, metroseksualizmem, statusem i rolą wsi we współczesnym społeczeństwie.

aszunia
PostWysłany: Pią 19:19, 03 Lut 2006    Temat postu:

Mężczyzna
Dostepne modele:


Pan Nic-Do-Zarzucenia
Pan Godny-Potępienia
Pan Wysoki-i-Przystojny-Brunet
Pan Niski-Gruby-i-Łysy
Pan Chodząca Doskonałość
Pan Przeciętniak
Pan Dziwak
Pan Dar-Niebios-dla-Kobiet
Pan Wypierdek
Pan Smutny-Drań
Pan Mężczyzna-Nowoczesny
Pan Dzieciak
itd...

aszunia
PostWysłany: Pią 19:17, 03 Lut 2006    Temat postu: Wspolczesny mezczyzna

Gdzie ci mężczyźni? Wspaniali tacy...


Powered by phpBB